Katowice: Ruszyła zbiórka artykułów szkolnych dla dzieci z Ukrainy
Ruszyła zbiórka artykułów szkolnych dla ukraińskich dzieci. Potrzeba tornistrów, piórników i ubrań.
Zbiórka darów
W województwie śląskim zakwaterowano ponad 4 tys. obywateli Ukrainy. Tylko w ciągu doby miejsce do spania znajduje tu nawet 900 osób. Wciąż potrzebna jest szeroko zakrojona pomoc. Do najpotrzebniejszych rzeczy w tej chwili należą: buty, kapcie, bielizna, skarpetki, kurtki, kołdry, poduszki, pościele, kawa, herbata, dżem, gotowe dania w słoikach, konserwy, olej, mleko, pomidory w puszce, chusteczki higieniczne, proszki do prania, worki na śmieci, maszynki i rzeczy do golenia, szczotki i grzebienie do włosów, torby oraz walizki. Zbiórki przede wszystkim są prowadzone w katowickich szkołach, w godzinach 8:00 – 19:00.
– Dziękujemy za tak liczby odzew mieszkańcom Katowic i okolic. Wszystkie zebrane dary są na bieżąco wykorzystywane. Część rzeczy, dzięki specjalnym transportom, trafia na Ukrainę. Część przekazujemy osobom, które decydują się przyjechać i zostać w Katowicach – mówi prezydent Katowic Marcin Krupa. – Coraz więcej rodzin z dziećmi zakwaterowanie znajduje właśnie w Katowicach. Stąd do puli zbieranych rzeczy dołączają artykuły szkolne. Dzieci z Ukrainy mogą chodzić do katowickich szkół lub brać udział w zajęciach integracyjnych organizowanych na szkolnych świetlicach. Potrzebne są im jednak zeszyty, bloki, kredki i inne przybory szkolne. Wierzę, że i tym razem jako mieszkańcy miasta staniemy na wysokości zadania – dodaje prezydent.
Potrzebne artykuły szkolne
Najmłodszym przydadzą się farby, tornistry, piórniki i ubrania. Te rzeczy przyjmowane są w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej w Katowicach. Pozostałe rzeczy z listy są zbierane przez katowickie szkoły.
Prosi się, aby przekazywane rzeczy były nieużywane, oryginalnie zapakowane i by były to wyłącznie artykuły z listy – to ułatwia proces sortowania i przekazywania darów. W przypadku żywności – najważniejsze, by ta miała długą datę ważności i nie musiała być przechowywana w lodówce.
UM Katowice/ Skarżyńska