Sejm o ustawie medialnej i sprawozdaniu KRRiT na następnym posiedzeniu
Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, gdyby sprawozdania z działalności Krajowej Rady odrzuciły Sejm, Senat i prezydent, wówczas kadencja Rady wygasłaby po dwóch tygodniach. Pod koniec lipca sprawozdanie KRRiT odrzucił Senat.
Do tej pory nie zdarzyło się, by Krajowa Rada została rozwiązana z powodu odrzucenia jej sprawozdania przez trzy uprawnione do tego organy. W ubiegłym roku sprawozdanie KRRiT odrzucił Sejm i Senat, przyjął natomiast prezydent.
W sprawozdaniu z działalności w 2008 roku KRRiT informuje m.in., że w zeszłym roku odbyła 42 posiedzenia, przyjęła ponad 600 uchwał, 13 stanowisk i komunikatów, nałożyła dziewięć kar finansowych dla nadawców, rozpatrzyła ponad tysiąc skarg i wystąpień oraz rozdzieliła ponad 730 mln zł między TVP i Polskie Radio.
Nową ustawę medialną prezydent Lech Kaczyński zawetował w lipcu. Jego zdaniem ustawa nie rozwiązuje najważniejszych problemów, przed jakimi stoją media publiczne, za to stwarza nowe, poważniejsze zagrożenia.
Prezydent uznał, że nowe prawo m.in. odbiera mediom publicznym niezależność finansową; nie do zaakceptowania dla Lecha Kaczyńskiego był też fakt finansowania mediów z budżetu państwa, w sytuacji kryzysu i zwiększenia przez rząd deficytu budżetowego.
Nowa ustawa medialna miała zmienić system finansowania mediów publicznych, likwidować abonament radiowo-telewizyjny, a w zamian wprowadzić finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa. O wysokości funduszy miał decydować każdego roku parlament, przyjmując ustawę budżetową.
Do odrzucenia prezydenckiego weta w Sejmie potrzeba większości 3/5 głosów, co przy obecności wszystkich 460 posłów wynosi 276 głosów. Koalicja PO-PSL nie dysponuje taką większością (ma w sumie 238 posłów), do odrzucenia weta potrzebuje głosów kluby Lewicy, który jednak prawdopodobnie – jak zapowiedział we wtorek poseł tego klubu Stanisław Wziątek – opowie się za podtrzymaniem weta do ustawy medialnej. Lewicy nie podoba się, że w ustawie nie ma zapisu o stałej minimalnej kwocie dla mediów publicznych.