Somalia/ Dwaj doradcy francuscy są wolni

Niewymieniony z nazwiska Francuz został uprowadzony przez islamistów z radykalnego ugrupowania al-Szabaab, będącego – według USA – regionalnym ramieniem Al-Kaidy. Drugiego doradcę przetrzywać miało inne ugrupowanie – Hizbul-Islam.
Cytowany przez agencję AFP przedstawiciel al-Szabaab twierdzi, że za zwolnienie pierwszego z doradców zapłacony został wysoki okup. Władze w Paryżu i w Mogadiszu nie potwierdzają takiej wiadomości.
Jeszcze kilka dni temu porywacze zapowiadali, że obaj Francuzi zostaną postawieni przed sądem islamskim i oskarżeni o szpiegostwo i spiskowanie przeciwko islamowi.
Somalia w praktyce nie ma skutecznie działającego rządu. W czasie trwającej 18 lat wojny domowej w tym kraju zginęło już ponad 18 tysięcy cywilów a milion ludzi zostało zmuszonych do ucieczki z domów. Uprowadzenia cudzoziemców – głównie dla okupu – stały się tu czymś powszechnym. Od ponad roku w rękach somalijskich porywaczy pozostaje dwójka dziennikarzy – Kanadyjka Amanda Lindhout i Australijczyk Nigel Brennan.