Kraj

Poznań/ Kolejny akt oskarżenia ws. ustawiania przetargów w wojsku

Jak poinformował w poniedziałek PAP zastępca szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu płk Mikołaj Przybył, prokuratura zamknęła śledztwo w sprawie działania zorganizowanej grupy przestępczej funkcjonującej w RZI Zielona Góra w latach 1993 – 2005.

“Obie osoby zostały oskarżone o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjmowanie korzyści majątkowych i niedopełnienie obowiązków. Do chwili obecnej Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał w sprawie nieprawidłowości w RZI 11 prawomocnych wyroków skazujących, a wobec czterech osób oskarżonych toczy się aktualnie postępowanie sądowe” – poinformował PAP Przybył.

Grupa przestępcza działająca na terenie wojskowego Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Zielonej Górze zajmowała się “ustawianiem” postępowań przetargowych, wyłudzaniem pieniędzy z budżetu MON, fałszowaniem dokumentacji na wielką skalę oraz czerpała korzyści majątkowe, pobierając od wykonawców prac od 7 do 10 proc. wartości przetargu jako łapówki. Zdaniem śledczych grupa naraziła Wojsko Polskie na wielomilionowe straty. Nieprawidłowości w postępowaniach przetargowych polegały m.in. na podmienianiu dokumentów lub fałszowaniu ich. Były też sytuacje “ustawiania” przetargów na prace, które nigdy nie miały miejsca. Zdarzało się, że odbierano niewykonane zlecenia. Prace, na które ogłaszane były przetargi, dotyczyły m.in. budowy domów, koszar, wyburzania koszar poradzieckich i prac adaptacyjnych w budynkach.

W lipcu 2007 r. do prokuratury wojskowej zgłosił się zielonogórski biznesmen Leszek S., który przyznał, że przez wiele lat dawał łapówki pracownikom RZI w Zielonej Górze w zamian za udział w “ustawianych” przetargach. Biznesmen w trakcie zeznań powiedział, że od każdego wygranego przetargu musiał płacić 10-15 proc. jego wartości kierownictwu RZI. Podczas kontroli inspektorów nadzoru budowlanego musiał im płacić kolejne 2-5 proc. wartości przetargu. Przedsiębiorca był w gronie osób, które zgodziły się poddać dobrowolnej karze.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button