"Le Figaro": Polska i Rosja przeciwstawiły swoje wersje historii

– “W symbolicznym miejscu pamięci europejskiej, jakim jest Westerplatte, przywódcy rosyjscy i polscy doświadczyli wielkich trudności w dzieleniu się wspólną historią II wojny światowej” – pisze francuski dziennik. Zaznacza, że “wobec rosyjskiego reżimu zwróconego wyłącznie ku upamiętnianiu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej” Warszawie nie udało się uzyskać od Moskwy “bezpośredniego potępienia zbrodni stalinowskich w tym okresie”.
“Le Figaro” ocenia, że Putin przybył do Gdańska z przesłaniem powtarzanym od wielu tygodni w rosyjskich mediach: podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow służyło jedynie “ochronie Związku Radzieckiego przed nieprzyjaznymi zamiarami polskich władz”. Francuski dziennik przytacza też wypowiedzi Putina o próbach sugerowania, że rozpętanie II wojny światowej było możliwe “wyłącznie dzięki paktowi Ribbentrop-Mołotow”.
“Le Figaro” wyraża opinię, że na zakończenie gdańskich uroczystości “Moskwa i Warszawa znalazły nieśmiałe słowa załagodzenia”. Prezydent Lech Kaczyński nazwał “błędem i grzechem” rolę Polski w rozbiorze Czechosłowacji. Putin odparł, że “wszelkie próby obłaskawienia nazistów, czy to radzieckie, czy polskie, były +moralnie nie do przyjęcia+” – przypomina dziennik.
Gazeta zwraca też uwagę, że równolegle z uroczystościami na Westerplatte w Moskwie odbyła się prezentacja dokumentów Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Rosji, dotyczących polskiej polityki zagranicznej w latach 1935-45. Materiały – jak pisze “Le Figaro” – wskazują na “odpowiedzialność Polski za pożogę 1939 roku”.