Podsumowanie 6. kolejki I ligi

Spadkowicz z ekstraklasy wyjeżdżał w długą drogę powrotną do Zabrza zadowolony ze zdobycia punktu – lepsze wrażenie na boisku sprawiali bowiem piłkarze Floty, którzy po tym meczu utrzymali pozycję lidera.
Remis padł również w meczu drużyn walczących w poprzednim sezonie o awans – Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało 2:2 z Górnikiem Łęczna. Kibice gospodarzy nie powinni być zdziwieni takim obrotem sprawy. Czwarty zespół 1. ligi poprzedniego sezonu zremisował już po raz piąty w tym sezonie.
Niespodzianką zakończył się mecz w Lublinie, gdzie Motor zremisował 0:0 z faworyzowanym Widzewem. Łodzianie od czasu ubiegłotygodniowej decyzji Trybunału Arbitrażowego przy PKOl (anulował decyzję o degradacji Widzewa, ale PZPN na razie jej nie uznał) przeżywają wyraźny kryzys. Mistrz poprzedniego sezonu 1. ligi nie strzelił gola w drugim kolejnym meczu – w minioną sobotę przegrał w Ząbkach z Dolcanem 0:1.
W dziewięciu meczach 6. kolejki padło 18 bramek. Sędziowie pokazali 38 żółtych i trzy czerwone kartki. Na trybunach usiadło ok 30,5 tys. widzów.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Łęczna 2:2 (0:1)
GKS Katowice – ŁKS Łódź 4:1 (3:0)
Wisła Płock – Warta Poznań 1:1 (0:1)
MKS Kluczbork – Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)
Sandecja Nowy Sącz – Znicz Pruszków 3:1 (1:1)
Flota Świnoujście – Górnik Zabrze 0:0
GKP Gorzów Wlkp. – Stal Stalowa Wola 0:0
KSZO Ostrowiec Św. – Dolcan Ząbki 1:0 (1:0)
Motor Lublin – Widzew Łódź 0:0