Wyrolowani
Miejscowi chłopcy ostatni raz korzystali z boiska kilka dni temu. – Jeszcze było można, ale po dwóch, trzech dniach już nie było można, więc nie mogliśmy wchodzić. Nie mogli, choć zielona, sztuczna trawa zachęcała do gry w piłkę. I nic, że brakowało bramek i linii. – Grała tutaj młodzież, ale tu nie przypominało to nic z gry, ponieważ tylko potykali się o te rulony trawy – wspomina Przemysław Szałański, Stowarzyszenie “Rozwój Miasta”.
Potykali, bo na szkolnym boisku przy Szkole Podstawowej numer 7 w Czeladzi choć murawa prezentowała się wzorcowo, to sposób jej ułożenia wzbudzał nie pożądane zainteresowanie. – Prowizorka, to jest boisko dla chuliganów, bo oni to dźwigają, oni tu zaglądają, jakby mogli to by to przenieśli – mówi Stanisław Dyszy. Pod koniec wakacji często zaglądał tu też inwestor – firma Kostrzewa oraz wynajęty przez niego podwykonawca. – Z tego co widziałem, to oni się starali. Jak ktoś pracuje w niedziele nawet i to była godzina, no przed 21, światła jakieś sztuczne były i oni tu ćwiczyli – opowiada Marek Kwaśniak.
Ale wysiłek na nic się zdał. I choć położono sztuczną murawę, to przed rozpoczęciem roku szkolnego boiska nie udało się ukończyć. Przed kamerą nikt nie chciał dziś powiedzieć dlaczego. Prezesa mysłowickiej firmy nie zastaliśmy. – W tej chwili podpisuje umowy w terenie trudno mi powiedzieć kiedy będzie. Skontaktujemy się z Państwem, oddzwonimy. Mimo zapewnień telefon nie zadzwonił za to po naszej wizycie prace ruszyły. Centymetr po centymetrze trawa znikała w oczach. Jednak sporo po czasie, bo wszystko gotowe miało być już 28 sierpnia. – Niestety jedyne, co możemy zrobić, to tak jak mówię naliczać te kary umowne i próbować wymusić na wykonawcy dokończenie tego boiska – stwierdza Wojciech Maćkowski, UM w Czeladzi.
A z tym może być ciężko, choć dziś na boisku po 10 dniowej przerwie pojawili się robotnicy. – Jak znam życie, jakby Pan dobrze poszukał to mało rzeczy jest oddawanych w terminie.
Tylko, że na dotrzymanie terminu niecierpliwie czekają nie tylko urzędnicy, ale przede wszystkim młodzież. Wygląda więc na to, że wyrolowano tych, którym na boisku najbardziej zależało.
