Podsumowanie piłkarskiego weekendu

Najradośniej znowu było w Bytomiu. Polonia w niedzielnym meczu przyjaźni podejmowała Arkę Gdynia. Bytomianie przyzwyczaili już swoich kibiców, że przy Olimpijskiej wygrywają tylko miejscowi.
Nie inaczej było w spotkaniu z Arką. Piłkarze Jurija Szatałowa zaprezentowali dojrzały futbol i łatwo wypunktowali gdynian 3:1. Arka, mimo że się starała i prowadziła grę, to zabrakło jej tego, czym błysnęła Polonia – efektywności.
Efektywności i efektowności zabrakło także Odrze w meczu z GKS-em Bełchatów. Odra przegrała czwarte spotkanie z kolei. W efekcie przy Bogumińskiej podziękowano Ryszardowi Wieczorkowi. Nielada wyczynem popisali się gliwiczanie. Piast w Kielcach prowadził po 50. minutach z Koroną 2:0, by ostatecznie przegrać 3:2. Kolejny punkt zgromadzili chorzowianie. Ruch we Wrocławiu co prawda bramki nie zdobył, ale tez nie stracił.
Po 8. kolejce piłkarskiej ekstraklasy na czele uplasowała się Wisła, który pokonała Polonię Warszawa 2:1. Za nią Legia, która w meczu na szczycie nie dała szans poznańskiej “lokomotywie” wygrywając 2:0. Po 16 punktów na swoim koncie mają zespoły Polonii Bytom i chorzowskiego Ruchu. Drugą połowę otwiera Piast. Gliwiczanie mają na swoim koncie 10 punktów. O 4 więcej od będącej na 13 pozycji Odry Wodzisław. Owa trzynastka pechowa dla trenera Wieczorka. Wciąż na dnie tabeli Zagłębie, Arka i Cracovia.
W Unibet I lidze z naszych zespołów z 3 punktów cieszyli się tylko zabrzanie. Choć do 53. minuty przegrywał przy Roosevelta z Motorem Lublin 0:1. – Motor jeszcze bardziej uwierzył, że może zdobyć punkty. Jeszcze bardziej się cofnął. Bardziej grali ze sobą a w obronie. Ale te sytuacje dla nas dalej były, brakowało wykończenia, ale najważniejsze, że zdążyliśmy do końca i udało się – mówi Grzegorz Bonin, zawodnik Górnika Zabrze. Górnik wyszedł z opresji obronną ręką, dzięki zwycięskiej bramce w ostatnich sekundach spotkania Grzegorza Bonina. “Górnicy” tym samym w końcu pokazali charakter. – Takie zwycięstwo cieszy podwójnie, gdzie się zwycięska bramkę strzela w końcówce. To na pewno podbudowuje i jest dobrym prognostykiem na kolejne spotkania – uważa Rober Szczot z Górnika Zabrze.
W Płocku Wisła zremisowała z GKS-em Katowice 3:3, mimo że piłkarze Adama Nawałki prowadzili już 3:1.
W niedzielę późnym wieczorem bardzo ważne spotkanie przegrało niestety Podbeskidzie. Twierdza w Bielsku-Białej padła po roku. Katem znowu był Widzew Łódź. I znowu w rozmiarze 1:0.
Dzięki wygranej Widzewa z Podbeskidziem i Górnika z Motorem w Unibet I lidze nadal na czele łodzianie i zabrzanie. Kolejne miejsca okupują: Dolcan Ząbki, Flota Świnoujście i Pogoń Szczecin. Te trzy drużyny mają na swoim koncie po 19 punktów. Dopiero na 8. miejscu Podbeskidzie. W drugiej części tabeli GKS. Katowiczanie mają zaledwie 2 punkty przewagi nad strefą spadkową, w której są zespoły Wisły Płock, Motoru Lublin, MKS-u Kluczbork i Stali Stalowej Woli.