Igrzyska 2016 – Rio de Janeiro gospodarzem

“Niesamowite, spektakularne, niewiarygodne” – krzyknął po ogłoszeniu wyników przewodniczący brazylijskiej delegacji Carlos Osario, a “król futbolu” Pele nie potrafił ukryć łez szczęścia.
“To dla mnie święty dzień. Czuję tylko dumę, radość i wdzięczność. Rio wygrało, bo ma serce i duszę, a mieszkańcy są pełni miłości. To nie tylko zwycięstwo Brazylii, to triumf całej Ameryki Łacińskiej” – dodał prezydent kraju Luiz Inacio Lula da Silva.
To historyczny triumf i jednocześnie dotkliwa porażka Chicago oraz prezydenta USA Baracka Obamy. Nawet jego krótka, pięciogodzinna wizyta w stolicy Danii nie przekonała członków MKOl do przyznania po raz piąty w historii letniej olimpiady Stanom Zjednoczonym. Po raz pierwszy z kolei odbędą się one w Ameryce Południowej.
O prawo organizacji igrzysk za siedem lat ubiegały się cztery miasta: Chicago, Madryt, Rio de Janeiro i Tokio. Bukmacherzy największe szanse przyznawali Amerykanom, wielu fachowców – Brazylijczykom. Potem stawiano na Tokio, a najmniejsze uznanie miał Madryt.
Otwarcie 121. sesji MKOl odbyło się w piątek o 8.30 rano w Kopenhadze. Po niej czterej kandydaci rozpoczęli przedstawianie swoich miast. Najpierw swoje wystąpienie mieli delegaci z Chicago z Obamą na czele. Nigdy wcześniej w takiej uroczystości nie uczestniczył prezydent USA. “Chicago to centrum świata. Miasto, w którym skupiają się różne kultury. Wybierzcie Chicago, a świat będzie dumny z tej decyzji. Gwarantuję, że staniemy na wysokości zadania” – powiedział.
Potem było Tokio. Premier Yukio Hatoyama podkreślił zwłaszcza zalety specjalnego programu bezpieczeństwa, jak i ochrony środowiska. “To będzie impreza pokazująca harmonię między człowiekiem a naturą. Udowodnimy, że można ją zorganizować bez szkody dla otaczającego nas świata” – zapewnił.
Przedstawiciele Rio de Janeiro zaapelowali do członków MKOl, by zapisali pustą do tej pory olimpijską kartę Ameryki Południowej. “Nadchodzi nasz czas” – powiedział prezydent kraju. “Wśród dziesięciu najsilniejszych gospodarek świata Brazylia jest jedynym krajem, który nie gościł igrzysk. Rio jest gotowe. Tylko dajcie nam szansę” – dodał.
Jako ostatni do swojej kandydatury przekonywali przedstawiciele Madrytu. “Mam 89 lat i moje życie dobiega końca. Czy mogę państwa prosić o zaufanie mojemu państwu i dać możliwość Hiszpanii zorganizować igrzyska w 2016 roku?” – nie ukrywając emocji apelował honorowy przewodniczący MKOl Juan Antonio Samaranch.
Po zakończonych prezentacjach przystąpiono do głosowania. Spośród 106 członków MKOl w pierwszej turze wzięło udział 97, z głosu zrezygnował przewodniczący MKOl Jacques Rogge, a Kun-Hee Lee z Korei Płd. jest zawieszony w prawach członka. Ponadto udziału wziąć nie mogli przedstawiciele krajów, które stawały w wyborczych szrankach.
Wybory miały trwać do czasu, aż jeden z kandydatów otrzyma bezwzględną większość głosów. W przypadku gdy żaden z kandydatów jej nie otrzymał w pierwszej rundzie, kandydat z najmniejszą liczbą głosów zostawał wyeliminowany. W kolejnych etapach obowiązywały te same reguły.
Przewodniczącym komisji skrutacyjnej MKOl został Niemiec Thomas Bach, który dosyć długo i szczegółowo tłumaczył zasady głosowania.
Już w pierwszej turze doszło do niespodzianki. Niewielu było, którzy spodziewaliby się, że najmniejszym zaufaniem cieszyć się będzie Chicago. Tysiące ludzi od samego rana zaczęły zbierać się na Daley-Square w Chicago, by tam oczekiwać na wiadomości z Kopenhagi i potem zacząć świętowanie. Na werdykt zareagowali długim milczeniem, a potem przeciągłym płaczem.
“To nie do wyobrażenia. Chicago byłoby idealnym miastem” – skomentował A.D. Frazier, jeden z członków komitetu organizacyjnego igrzysk w Atlancie (1996).
Najbardziej wpływowy człowiek świata, jak określa się prezydenta USA, nie przeżył porażki w Kopenhadze. Już od paru godzin był na pokładzie Air Force One i zmierzał w kierunku Stanów Zjednoczonych. Jego argumenty nie przekonały członków MKOl.
“Nadszedł czas sprawiedliwości. Jeszcze nigdy Ameryka Południowa nie organizowała igrzysk, a olimpiada należy się wszystkim kontynentom. Teraz jesteśmy na to gotowi” – podkreślił Lula.
Do finałowej rozgrywki przeszły Madryt i Rio de Janeiro. Stolicy Hiszpanii wielkich szans nie dawano. Mało prawdopodobne wydawało się, że europejskie miasto będzie gospodarzem igrzysk w 2016 roku, biorąc pod uwagę, że w 2012 roku odbędą się one w Londynie, a dwa lata później – zimowe – w Soczi.
W trzeciej turze udział wzięło 98 członków MKOl. Po głosowaniu Rogge ogłosił godzinną przerwę i około 18.50 odczytał wynik głosowania. Gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich w 2016 roku zostało Rio de Janeiro. W erze nowożytnej, igrzyska (zimowe i letnie) 30 razy gościły w Europie, 12 razy w Ameryce Północnej, z czego ośmiokrotnie w USA, pięciokrotnie w Azji, dwa razy w strefie Oceanii, a jeszcze nigdy w Ameryce Południowej.
Gdy przewodniczący MKOl wyjął kopertę z napisem Rio de Janeiro, w brazylijskiej delegacji wybuchła radość i polały się łzy szczęścia. Nie tylko jednak cieszono się Centrum Kongresowym w Kopenhadze, ale również na jednej z najdłuższych plaż świata Copacabanie. Przed olbrzymim telebimem zebrało się ponad sto tysięcy ludzi.
“To wielki krok do przodu dla rozprzestrzeniania uniwersalności igrzysk i programowania jej idei. Nie będzie już białej plamy na olimpijskiej mapie świata. Rio przekonało nas swoją prezentacją, mieszanką emocji i kompetencji” – tłumaczył wiceprzewodniczący MKOl Niemiec Thomas Bach.
“To będą niezapomniane zawody. Członkowie MKOl nie pożałują swojej decyzji” – obiecał Lula.