Sport

Hokeiści przed ligową kolejką

Zawodnicy tyskiego GKS-u niczym huragan zmiatają z tafli kolejnych rywali. O sile tyskiego zespołu przekonały się chociażby aktualny Mistrz Polski Cracovia Kraków czy też JKH GKS Jastrzębie, który w Tychach nie był w stanie zdobyć nawet bramki.

Tak dobre wyniki i pozycja w tabeli dziwić nie może. Tyszanie po ośmiu kolejkach są bezapelacyjnym liderem. Liderem, który nie doznał jeszcze goryczy porażki! Na trzecim miejscu JKH GKS Jastrzębie, którego licznik zwycięstw zatrzymał się na pięciu. Dopiero na piątym miejscu borykające się z kontuzjami Zagłębie Sosnowiec. W dolnej części tabeli nadspodziewanie dobrze radzą sobie zawodnicy Naprzodu Janów. Na dnie tabeli ciągle Unia Oświęcim i KH Sanok.

Każda drużyna przygotowuje się aby wyszedł im początek. Myśmy sobie taki przygotowali na 100% i wyszedł nam – powiedział Jan Vavrecka trener GKS-u Tychy.

Początek sezonu dla jednych lepszy, dla drugich trochę gorszy. Gorszy dla zawodników z Torunia, którzy już w piątek skrzyżują kije z tyskim GKS-em. Oglądani zawodnicy spotkania z TKH mogą zaliczyć do bardzo udanych. W poprzednim sezonie z czterech rozegranych batalii tyszanie wygrali trzy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W ostatnim czasie nie był to przeciwnik, który sprawiał nam jakieś większe problemy. Dzisiaj się dowiedzieliśmy, że torunianie wzmocnili się dwoma finami i może to być dla nich duże wzmocnienie, ale dwóch zawodników nie powinno nam zrobić większej krzywdy. Jesteśmy na pewno faworytem tego spotkania. – powiedział Krzysztof Śmiełowski GKS Tychy.

Spotkania w którym zagrać mają dwaj nowi zawodnicy z Finlandii. Jermu Porthen i Arto Koivisto mają stanowić o sile toruńskiej ofensywy. Zarówno Porthen jak i Koivisto mają za sobą występy w czołowych klubach fińskiej SM-ligi. W Tychach jednak receptę na pokonanie rywala mają bardzo prostą.

Jedziemy na wyjazd. Chcemy zdobyć mało bramek a strzelić więcej niż Toruń. – powiedział Jan Vavrecka
trener GKS-u Tychy

W zdobywaniu bramek nie pomogą Krzysztof Majkowski, Jakub Witecki, oraz Radosław Galant. W Tychach ławka szeroka tak więc opiekun tyszan problemów mieć nie powinien.

A jako, że sezon w pełni to czas na pierwsze podsumowania.

Na pewno negatywnie rozczarowuje Zagłębie, a pozytywnie na pewno Jastrzębie grało dobrze do pewnego momentu, było liderem tabeli. Podhale Nowy Targ myślę, że gra troszeczkę luźniej bo jest tam dużo młodych zawodników i nie jest to jeszcze na jednym poziomie, ale myślę, że są na pewno groźni. – powiedział Adam Bagiński GKS Tychy

Oprócz spotkania w Toruniu ciekawie powinno być na innych taflach. Na szóste zwycięstwo w sezonie czekają kibicie w Jastrzębiu, gdzie miejscowe JKH podejmie Podhale Nowy Targ. Po trzecie zwycięstwo do Janowa pojadą zawodnicy Unii, którzy zajmują dopiero przedostatnią pozycją. Ostatni z naszych zespołów Zagłębie Sosnowiec podejmie czwarty w tabeli Stoczniowiec Gdańsk.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button