Sport

Co dalej z GKS-em Katowice?

Choć w Katowicach jeszcze nie wszystko toczy się we właściwym kierunku, to widać już symptomy normalności. Dwuosobowy do tej pory skład zarządu został uzupełniony o byłego dyrektora programowego Radia Planeta Jacka Plutę. – Wszyscy mamy nadzieję, że jego wiedza i doświadczenie, również biznesowe, a także kontakty w różnym środowisku biznesowym pozwolą na to, że wcześniej lub później zrealizujemy ten cel, który sobie cały czas zakładamy, czyli poszukanie inwestora strategicznego – przyznaje Piotr Hyla, rzecznik SSK GKS Katowice. Ten w klubie jest niezbędny jest już teraz. Świetnie spisujący się ostatnio piłkarze od ponad czterech miesięcy nie dostają bowiem pieniędzy. Mogą już za to trenować na tym oto bocznym boisku z naturalną nawierzchnią.

Katowiczanie sporo czasu na treningach poświęcają doskonaleniu gry głową. Przynosi to wymierne efekty. Cztery ostatnie gole piłkarze “Gieksy” strzelili głową, dwa z nich po stałych fragmentach gry. – Poświęcamy temu dużo czasu i cieszymy się z tego, że nasza praca na treningach przekłada się na mecze i dzięki temu zdobywamy punkty – stwierdza Adam Napierała, zawodnik katowickiego GKS-u.

Być może skutecznie wykonywane rzuty rożne czy wolne zadecydują o sukcesie w najbliższym meczu z Sandecją. Do Nowego Sącza trener Adam Nawałka pojedzie z przyjemnością, nie tylko dlatego, że w sezonie 2003/2004 był trenerem Sandecji. – Pogórze Nowosądeckie jest naprawdę przepiękne, dlatego z przyjemnością wrócę w tamte okolice, bo mieszkałem tam i mam rzeczywiście miłe wspomnienia stamtąd – mówi Adam Nawałka, trener GKS-u Katowice.

Kolejne miłe wspomnienie może być związane z sobotnim meczem. GKS czeka jednak bardzo trudne zadanie. Nowosądeczanie na własnym boisku spisują się znakomicie. Dość powiedzieć, że w ośmiu meczach przy Kilińskiego strzelili aż 21 goli. Żaden inny zespół Unibet I ligi nie jest u siebie tak skuteczny.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Choć trudna sytuacja klubu z Bukowej optymizmem nie napawa, to już postawa piłkarzy Adama Nawałki jest dla kibiców miłym zaskoczeniem.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button