AZS Silesia Miners mistrzem Polski

Futboliści AZS-u Silesii Miners w trzecim sezonie w polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego w końcu dopięli swego. W finale rozgrywek pokonali The Wrocław Crew 18:7, rewanżując się tym samym rywalom za porażkę w meczu o złoto przed dwoma laty. Dodatkowy powód do radości miał po tym spotkaniu Tomasz Józefiok. Przyjęte bowiem zostały jego oświadczyny. To już trzeci przypadek zaręczyn po wygranym spotkaniu w ekipie “Górników”.
Zespół Jeffa Shiffmana w dwóch ostatnich meczach sezonu pokazał charakter. Pomimo, że do przerwy przegrywał zdołał odnieść zwycięstwa. – Wierzyliśmy, że każde spotkanie jest w naszym zasięgu, więc nawet jak przegrywaliśmy, czuliśmy, że możemy dać z siebie wszystko, że możemy je wygrać i do końca się nie poddawaliśmy – podkreśla Bartłomiej Jaguszewski, zawodnik AZS-u Silesia Miners.
Nowy duch drużyny to, zdaniem zawodników, w dużej mierze zasługa trenera Shiffmana. Ten jednak nie ma wątpliwości dlaczego właśnie jego zespół zdobył mistrzostwo. – Kluczem sukcesu w tym sezonie byli moi zawodnicy. Nigdy nie rezygnowali, nie narzekali, nie poddawali się. Pracowali bardzo ciężko i byli coraz lepsi, i to zarówno pod względem sportowym jak i mentalnym. Bardzo ważna była ich determinacja, chęć wygrywania i myśl, by nie dać się pokonać jakkolwiek mocno ryale by tego próbowali – wyjaśnia Jeff Shiffman, trener AZS-u Silesia Miners.
Co ciekawe ulubionym kolorem śląskich futbolistów będzie pewnie po tym sezonie czarny. To właśnie w takich strojach “górnicy” wygrali w tym roku wszystkie spotkania.
Oprócz mistrzostwa futboliści AZS-u Silesii Miners sięgnęli również po nagrody indywidualne. Najlepszym skrzydłowym został Zbigniew Szrejber, linebacker em Paweł Krzywdziak, a rozgrywającym Bartłomiej Jaguszewski. – To jest tak naprawdę nagroda całego zespołu, który mnie motywował do tego, który pozwalał mi na to, że mogłem sięgnąć po tę statuetkę. Tak naprawdę liczy się dla mnie mistrzostwo Polski, natomiast ta nagroda indywidualna to jest taki uboczny efekt – uważa Jaguszewski.
Być może AZS Silesia Miners wystartuje w europejskich rozgrywkach. Wiele w tej sprawie wyjaśni się w przyszłym tygodniu, kiedy zespół spotka się z władzami miasta Katowice i Uniwersytetu Śląskiego. “Górnicy” cieszą się z mistrzostwa, ale myślą już przy tym o następnym sezonie. Jeśli wygrają pierwszy mecz, pobiją ligowy rekord sześciu zwycięstw z rzędu.