SportWiadomość dnia

Polonia Bytom przegrała z chorzowskim Ruchem

Spotkanie 11. kolejki wygrali “Niebiescy” 1-0 po bramce Wojciecha Grzyba. – Zaryzykuję stwierdzenie, że mam patent na Polonię, bo strzelałem i bramki w pierwszej lidze i w drugiej i strzelałem również kilkanaście lat temu w juniorach. Oby tak dalej aczkolwiek pewnie ta passa kiedyś się skończy – stwierdza chorzowski zawodnik.

Passa Wojciech Grzyba to zresztą nie jedyna seria, którą kultywują piłkarze Ruchu… – Nam się przede wszystkim bardzo dobrze gra w piątki. W piątki jeszcze nie przegraliśmy! Wyszliśmy na boisko pewni siebie i w drugiej połowie pokazaliśmy, że stać nas na wywiezienie trzech punktów i tak się stało – przyznaje Rafał Grodzicki, zawodnik Ruchu Chorzów.

O wszystkim – jak to w piłce bywa – zadecydowała jedna akcja, jeden błąd… – Niefrasobliwie wypuściliśmy tę piłkę. Kolega bronił, by na aut nie wyszła – no i z tego wpadła bramka. Kolejny raz nie potrafimy sobie dać rady na początku drugiej połowy. Myślę, że to był klucz do tej porażki – uważa Jacek Trzeciak, zawodnik bytomskiej Polonii.

A była to pierwsza porażka niebiesko-czerwonych przy Olimpijskiej pod wodzą Jurija Szatałowa. – Passa też się skończyła… już zalążek był z Lechią Gdańsk, gdzie zremisowaliśmy u siebie. Dziś przegraliśmy… myślę, że teraz zaczniemy od początku wygrywać u siebie tak że wszystko przed nami – mówi szkoleniowiec bytomian.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Teraz jednak przed obiema – rewelacyjnymi w tym sezonie ekipami – batalie wyjazdowe. Polonia zagra w Lubinie z Zagłębiem, z kolei Ruch pojedzie do Warszawy na mecz z Legią. Wcześniej – bo już w środę – “Niebiescy” zagrają jeszcze w Otwocku z tamtejszym Startem w Pucharze Polski.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button