W listopadzie remont ulicy Mikołowskiej

Mikołowska jest jedną z głównych ulic, którą można wjechać do centrum Katowic. Bez remontów ciężko się nią jeździ w godzinach szczytu. Korek ciągnie się często od kościoła świętych Piotra i Pawła a kończy za skrzyżowaniem z ulicą Słowackiego. Bywa i gorzej, często samochody jadące od strony Chorzowa stoją już na wiadukcie nad autostradą A4.
Od listopada będzie jeszcze gorzej. Właśnie w tym miesiącu Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach rozpocznie remont Mikołowskiej.
Remont ul. Mikołowskiej ma potrwać prawdopodobnie miesiąc.
– Musimy położyć nową nawierzchnię na wszystkich trzech pasach. Potem będzie się tędy lepiej jeździć, zmniejszy się też hałas – mówi Piotr Handwerker, dyrektor MZUiM.
– Prosimy kierowców, by w czasie remontu zjeżdżali z Mikołowskiej na autostradę, jechali na węzeł Murckowska, dwupasmówkę w kierunku Sosnowca i dopiero stamtąd zjeżdżali Drogową Trasą Średnicową do centrum. Pozostaje też ulica Kościuszki. Im mniej pojazdów wjedzie na Mikołowską, tym sprawniej uporamy się z jej remontem – dodaje Handwerker.
Dyrektor proponuje kierowcom, by w miarę możliwości przesiedli się na czas remontu do autobusów.