RegionWiadomość dnia

Obwodnica podczęstochowskich Krzepic otwarta

Wprawdzie to cięcie wszystkich problemów podczęstochowskich Krzepic nie rozwiąże, ale jeden bardzo istotny – na pewno. Jego pozostałości widać gołym okiem.

To jest małe miasto i wszyscy jechali środkiem miasta, tir nie tir obojętnie. są jednokierunkowe drogi, także jest ogólnie odciążenie bardzo duże.– mówi Renata Brzozowska, mieszkanka Krzepic.

To odciążenie to zasługa tej prawie sześciokilometrowej obwodnicy, o którą władze tego niewielkiego miasteczka walczyły dwadzieścia lat. – Właściwie powinniśmy powiedzieć: przepraszamy, ze dopiero teraz. Że musieliście przez tyle czasu znosić tysiące samochodów. – stwierdza Radosław Stępień, wiceminister infrastruktury.

Które powodowały nie tylko poważne szkody na drogach, ale i duży hałas. – W pierwszych dniach włączenia ruchu na obwodnicę zrobił się taki spokój, taka cisza w naszym mieście, ze nas to momentami deprymowało. W tej chwili się przyzwyczailiśmy do tej ciszy. – mówi Krystian Kotynia, burmistrz Krzepic.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Do ciszy przyzwyczaja się już też Renata Izydorczyk, która w centrum Krzepic prowadzi salon telefonii komórkowej. – Owszem jest ciszej i jako mieszkańcowi to jest to duży plus, natomiast jako przedsiębiorcy, jak ktoś prowadzi działalność to jest na minus.

Bo obwodnica to mniejszy ruch nie tylko na lokalnej drodze, ale także w sklepie. – No myślę, ze około 20, 30 procent. Czyli rozumiem, że nie wszyscy się cieszą w Krzepicach z obwodnicy? No nie wszyscy. – dodaje Renata Izydorczyk.

Jednak chyba znacznie więcej jest tych zadowolonych. Już niedługo do tego grona będą mogli dołączyć mieszkańcy Lublińca i Siewierza. Wykonawca obwodnicy wokół tego ostatniego miasta zapewnia, że mimo pewnych potknięć, budowa zostanie zakończona w terminie.

Mieliśmy opóźnienia w czerwcu ze względu na pogodę i opady deszczu. Na dzień dzisiejszy nadrobiliśmy te opóźnienia i prawdopodobnie zakończymy realizację w tym roku jak planowaliśmy. – mówi Zbigniew Hamerlik
menadżer projektu budowy obwodnicy Siewierza

Czyli pod koniec roku 2010. Dwa miesiące wcześniej ma być gotowa druga już obwodnica Lublińca. – Daje możliwość w sposób całkowity wyprowadzenia tranzytu przez miasto. Trzeba pamiętać, że 60-procent ruchu, który przebiega przez miasto to tranzyt. Tranzyt w dużej mierze wielkogabarytowych samochodów, samochodów ciężarowych. – stwierdza Edward Maniura, burmistrz Lublińca.

Które są zmorą wszystkich miast, ale tylko niektóre z nich mogą w rozsądnym czasie liczyć na poprawę. – Siewierz, Poręba, Zawiercie, Kromołów, Kroczyce, Szczekociny. Taki potężny program przygotowujemy. – mówi Krzysztof Raj, dyrektor GDDKiA w Katowicach.

Do tego Racibórz, Żory i Pszczyna. Tyle, że taki sprzęt wokół tych miast pojawi się najwcześniej w 2013 roku. Jak jednak pokazuje przykład Krzepic, lepiej późno, niż wcale.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button