RegionWiadomość dnia

Epidemia świńskiej grypy tuż za miedzą

Mimo że sytuacja świńskiej grypy w Polsce jest opanowana, to niewielu podróżnych udających się do Kijowa zdaje sobie sprawę z zagrożenia za naszą wschodnią granicą, a zgodnie z zaleceniami ministra spraw zagranicznych podróż na Ukrainę najlepiej przełożyć na inny termin.

Polskie służby działające w województwach graniczących z Ukrainą są w stanie podwyższonej gotowości – podobnie jest na lotnisku w Pyrzowicach. – Wszystko zależy od decyzji głównego inspektora sanitarnego kraju. Ale jesteśmy przygotowani – mamy odpowiednią ilość środków medycznych, lekarzy, pielęgniarki, no i sprzęt, który jest potrzebny do tego, aby zająć się takimi pasażerami – wyjaśnia Cezary Orzech, rzecznik prasowy lotniska w Pyrzowicach.

Pasażerami, którzy w przeddzień Wszystkich Świętych z podróży na Ukrainę – nawet w obliczu zagrożenia świńską grypą – łatwo nie zrezygnują. – Nie ma specyficznych zasad, które mogłyby nas zabezpieczyć w momencie wystąpienia infekcji. Oczywiście – są szczepienia – ale gdy zdarzenie miało miejsce kilka dni temu to szczepionka nie zadziała – stwierdza dr Marek Beniowski, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych.

Według ekspertów, aby uniknąć epidemii świńskiej grypy wystarczy tylko przestrzegać podstawowych zasad higieny:

Ciąg dalszy artykułu poniżej

– unikać bliskiego kontaktu z osobami wykazującymi objawy grypopodobne (np. podwyższona temperatura ciała, osłabienie, kaszel, brak apetytu, katar, ból gardła),

– w przypadku wystąpienia objawów grypopodobnych – pozostać w domu,

– podczas kaszlu i kichania zakrywać usta i nos chusteczką,

– myć często ręce wodą z mydłem,

– unikać dotykania oczu, nosa i ust.

Powinni zwracać na to uwagę przede wszystkim ci, którzy z Ukrainy wracają, jak i ci, którzy tam wylatują.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button