Wymarzony remont?

Jeszcze trzy miesiące temu mieszkańcy kamienicy przy ul. Solskiego w Jaworznie mogli uważać się za szczęśliwców. Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych postanowił wyremontować ich ponad stuletni dom. – Najpierw jedni byli, ale poszli, potem drudzy przyszli i tak co trzy tygodnie chodzą, a teraz nie ma ich wcale – mówi Anna Walczak. A robota nie tyle stoi, co leży.
Co więcej mieszkańcy nie mogą się umyć, bo z kilku mieszkań wyparowały rurki a razem z nimi woda. Wśród nich jest Kamil Forma. – Jak się chcę umyć, to muszę iść z wiaderkiem do hydrantu. Przygrzewam ją i się myję, a później wszystko wylewam na pole – stwierdza. Z tego samego powodu załatwienie potrzeb fizjologicznych również zmusza do spaceru. Bo ubikacja na dworze, to może nie standard, ale wciąż dopuszczalna norma. I jak dodaje Bożena Wójcik z jaworznickiego Sanepidu, brak bieżącej wody w mieszkaniu jest może i dolegliwy, ale zgodny z prawem. – Obowiązek miejskiego przedsiębiorstwa zaopatrzenia ludności zgodnie z ustawa jest spełniony. Jest to w tym momencie minimum sanitarne – dodaje.
Tym łatwiejsze do spełnienia, że wodę w budynku bez trudu może znaleźć – tyle, że na dachu. A właściwe na tym, co po nim pozostało. Przez to w budynku przemakają stropy, które mają ponad sto lat i wymagają remontu. To właśnie dlatego z budżetu MZNK wysupłano 600 tys. zł na kompleksowy remont i prace zlecono prywatnej firmie. Miało być dobrze, ale wyszło jak zawsze. – To zaangażowanie robót było duże. Niestety okazało się, że firma jest niewypłacalna – przyznaje Tomasz Jewuła z Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie. I dlatego trzy dni temu poinformowała, że niegroźne jej umowne kary, i za te robotę dziękuje.
– Oni tu żyją jak szczury. Tego się nie da opisać. Jak można tak zostawić ludzi na pastwę losu? – oburza się Agnieszka Tobiasz. Ten los zgotowała mieszkańcom firma remontująca – odpowiada Tomasz Jewuła. I teraz ma być tylko lepiej, bo budynek wrócił pod opiekuńcze skrzydła MZNK. – Ten plac budowy jest nasz od 10, kiedy firma zeszła. I myślę, że najpóźniej na początku przyszłego tygodnia ta woda będzie – zapewnia.