Sport

W Bielsku Białej czekają na Ligę Mistrzów

W kobiecej Champions League tym razem wystąpią aż trzy polskie zespoły. Wśród nich oczywiście BKS Aluprof Bielsko-Biała. Na nieszczęście bielszczanki trafiły jednak do tzw. “grupy śmierci”. Rywalkami BKS-u będą kolejno: Dynamo Moskwa – wicemistrz poprzedniej edycji Champions League i zarazem aktualny Mistrz Rosji. Fenerhbace Stambuł – brązowy medalista Pucharu CEV oraz VK Prostejov – Mistrz Czech. – To jest bardzo trudna grupa. Byłoby dużym sukcesem gdyby udało nam się z niej wyjść. Osobiście ufam w to, że pierwszego przeciwnika mamy u siebie, jest to zdecydowany faworyt całej Ligi Mistrzów. Dlatego uważam, że w tym meczu nie mamy nic do stracenia. jest to pierwszy z sześciu meczów, gdzie możemy coś uzyskać – uważa Igor Prielożny, trener BKS-u Aluprof Bielsko-Biała.

Rywalizację bielszczanki rozpoczną 1 grudnia meczem z Dynamem Moskwa. Następnie drużynę Igora Prielożnego czekają wyjazdy do Turcji i Czech. Spotkania rewanżowe rozpoczną się 5 stycznia. Grupowe zmagania dobiegną końca 19 stycznia. Grupa zdecydowanie najtrudniejsza, ale oczekiwania w Bielsku duże. Celem tego zespołu jest awans do najlepszej szóstki Champions League. – Jakby było wyżej, to by było jeszcze lepiej. Ale w tych sześciu drużynach, jeśli losowanie i układ z innymi drużynami będzie nie tragiczny, to mamy szansę i nadzieję, że tak się stanie – oznajmia Czesław Świstak, prezes BKS-u Aluprof Bielsko-Biała.

Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. Smak zwycięstwa w Champions League poznała już Dorota Świeniewicz. Polska przyjmująca dwukrotnie w barwach Desparu Perugia zagrała w finale tych elitarnych rozgrywek. – Raz nieszczęśliwie, bo złamałam nogę w finałowym meczu i niestety nie mogłam go dokończyć. Drugi raz w 2006 roku stanęłyśmy na tym najwyższym podium. Jest to wspaniałe uczucie dla każdego zawodnika, stanąć na tym najważniejszym, najwyższym miejscu.

Póki co bielszczanki muszą skupić się na rozgrywkach ligowych. W środę BKS zmierzy się na wyjeździe z Centrostalem Bydgoszcz.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button