Kraj

Speckomisja za kandydaturą Wojtunika na szefa CBA

Za pozytywną opinią o kandydaturze Wojtunika głosowało pięciu z sześciu posłów obecnych na posiedzeniu komisji. Wstrzymał się tylko Zbigniew Wassermann (PiS).

Jak powiedział dziennikarzom wiceprzewodniczący komisji Janusz Krasoń (Lewica), Wojtunik jest bardzo dobrym kandydatem na to stanowisko. “To jest dobry policjant, z dobrym, rzetelnym stażem. Sprawdził się w tzw. działalności operacyjnej, bezpośrednio w boju. Był także szefem dużej jednostki – CBŚ. Ma pełne predyspozycje, by kierować CBA” – dodał.

Podkreślił jednak, że Lewicy dotychczas nie podobało się funkcjonowanie CBA. “Zapewne silniejszą pozycję i bardziej neutralną miałby szef CBA, gdyby powoływany był nie przez premiera, ale większość parlamentarną w Sejmie” – dodał.

Także przewodniczący komisji Konstanty Miodowicz (PO) podkreślał, że Wojtunik ma duże doświadczenie i jest dobrym kandydatem na to stanowisko.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wassermann przed wejściem na posiedzenie speckomisji powiedział natomiast dziennikarzom, że ani on, ani jego klub nie mają zastrzeżeń do samego Wojtunika. “Pan Wojtunik nie jest problemem samym w sobie. To nie jest człowiek, co do którego mamy jakieś zarzuty. Ale został wprowadzony do tej instytucji w miejsce Mariusza Kamińskiego, co do którego odwołania mamy olbrzymie zastrzeżenia” – zaznaczył.

Dodał także, że Wojtunik przyszedł z CBŚ z dobrą opinią i to, że zmienia Kamińskiego, nie może mieć na jego ocenę wpływu.

Wojtunik ma ponownie spotkać się z posłami speckomisji w grudniu, by przedstawić zarówno plany swoich działań na przyszłość, jak i ocenę dotychczasowego działania Biura. W grudniu ma się zakończyć trwający w CBA audyt.

Premier Donald Tusk odwołał Kamińskiego z funkcji szefa CBA 13 października. Miało to związek m.in. z tzw. aferą hazardową. W jej kontekście Tusk zarzucał Kamińskiemu wykorzystywanie Biura do celów politycznych oraz posługiwanie się insynuacją i kłamstwem.

Zgodnie z prawem powołując, jak również odwołując szefa CBA, premier musi zasięgnąć opinii prezydenta, Kolegium ds. Służb Specjalnych, a także speckomisji. Te opinie nie są jednak dla niego wiążące.

Wojtunik z wykształcenia jest prawnikiem, w policji pracował od 1992 r. Od początku swojej kariery zajmował się przestępczością zorganizowaną.

Po utworzeniu Centralnego Biura Śledczego pełnił w nim ważne funkcje: najpierw naczelnika wydziału, następnie naczelnika zarządu operacji specjalnych, zastępcy dyrektora CBŚ, dyrektora biura kryminalnego, a od grudnia 2007 r. szefa Centralnego Biura Śledczego. Pod przykryciem rozpracowywał gangi, czego skutkiem jest m.in. to, że po objęciu obowiązków szefa CBA otrzymał ochronę BOR.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button