Region

Plankton polityczny w akcji

Członkowie Polskiej Partii Pracy są zwarci i gotowi do przejęcia władzy. Zagrzewani płomiennymi przemówieniami lidera. Z dawno już wytyczoną drogą. – Założono w latach osiemdziesiątych, że powinna być prawda, tylko prawda i tak nam dopomóż Bóg – podkreśla Stanisław Henszel, delegat PPP z Poznania.

Opatrzność w tym wypadku może się okazać zdecydowanie potrzebna, bo mimo że to zapaleni zwolennicy ideałów Janosika, na razie mogą liczyć na poparcie w granicach błędu statystycznego, a i ich liczba raczej nie powala.

Wybory to jednak obywatelski obowiązek i udział wziąć trzeba. – Ja oczywiście jestem gotów podjąć takie wyzwanie, jeśli będzie taka decyzja Polskiej Partii Pracy – przyznaje Bogusław Ziętek, przewodniczący PPP.

Nie bardzo chcę, ale muszę – takie tłumaczenie to według weterana sceny politycznej – konieczność. – Taka kokieteria jest obowiązkowa, w Polsce nigdy się nie mówi, że chce się objąć jakiś urząd, tylko człowiek stara się robić takie wrażenie, że zupełnie mu na tym nie zależy – uważa Andrzej Olechowski.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Najwyraźniej doskonale opanował to Adam Słomka, wiecznie walczący z jak mówi – ubeckim układem – lider KPN-u. – Myślę raczej, że jeżeli będzie dwóch panów jako takich głównych faworytów to byłoby dobrze, żeby Konfederacja wystawiła albo jakąś młodą panią, albo kogoś z kombatantów – stwierdza Słomka.

Stawialibyśmy raczej na młodą panią, bo ta zdecydowanie bardziej ożywi kampanię niż kombatant. – Media mają w tym takim dość nudnym sposobie relacjonowania kampanii wyborczej jakiś taki pieprz medialny, którym mogą kampanię wyborczą przyprawić – tłumaczy dr Tomasz Słupik, politolog.

Jarosław Kalinowski zaś, który dziś w Katowicach otwarł swoje biuro europoselskie, jest przekonany, że do przyszłorocznych wyborów ludowcy są gotowi jak nikt inny. – Platforma ma gorączkę, problemy na lewicy jeszcze większe, w PiS-ie też jest problem – wymienia. PSL pewnego kandydata co prawda też jeszcze nie ma, ale przecież najważniejsze jest przekonanie, że w przyszłym roku też będzie okazja do świętowania.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button