SportWiadomość dnia

Odra Wodzisław na dnie?

7, 16, 27, 44 – to nie są liczby, które wygrają dziś w totka. To minuty, w których wodzisławianie tracili bramki w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Spotkaniu przegranym już do przerwy. – Jeżeli tracimy po raz kolejny w pierwszych minutach bramki, to na pewno mamy do czynienia z brakiem koncentracji, motywacji może nie, chociaż tak to wygląda, jakbyśmy nie chcieli walczyć, ale tak naprawdę nie jest – stwierdza Aleksander Kwiek, zawodnik Odry Wodzisław.

3 zwycięstwa, 0 remisów i aż 11 porażek, to dotychczasowy bilans piłkarzy z Wodzisławia w obecnym sezonie. Póki co, nie pomaga nawet „efekt nowej miotły” w postaci trenera Roberta Moskala. Jego bilans to 1 zwycięstwo i 4 porażki. – Myślę, że nie jest to wina trenera, to siedzi w całym zespole, dlatego ciężko trenera obarczać takim a nie innym wynikiem – stwierdza Piotr Piechniak, zawodnik Odry Wodzisław.

Wgłębiając się w statystyki Odry, trudno nie dostrzec, że wodzisławianie największe problemy mają w formacji defensywnej. Problem tkwi jednak w psychice zawodników. – Na wyjazdach wyglądamy fatalnie, zwykle jest to 10 procent tego, co gramy u siebie. Tak to można ująć, że mecze w ogóle wychodzą nam bardzo źle, są źle ustawione już na początku, bo już na początku robimy bardzo proste błędu – wyjaśnia Robert Moskal, trener Odry Wodzisław.

Przed Odrą jeszcze trzy spotkania tej jesieni. Jednak lepiej dla tego zespołu byłoby, gdyby ta runda dobiegła już końca.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button