MESA: Polonia Bytom 0-1 Polonia Warszawa

Jose Maria Bakero odmienił Polonię Warszawa. Co ciekawe magia byłej gwiazdy Barcelony udzieliła się również młodej drużynie “Czarnych Koszul”. Ekipa Libora Pali w wyjazdowej potyczce ze swą imienniczką z Bytomia od pierwszych minut sprawiała korzystniejsze wrażenie. – W pierwszej połowie Polonia Warszawa wyszła bardziej zmobilizowana, nie spodziewaliśmy się takiego ataku z ich strony – mówi Kamil Zalewski, Polonia Bytom. Już w 34 minucie Michał Prażuch nie dał szans bramkarzowi gospodarzy i goście prowadzili 1-0. – Uważam, że zagraliśmy lepsze spotkanie niż drużyna Polonii Bytom dzisiaj i jesteśmy z tego zadowoleni na pewno.

Jednym radość, drugim smutek…- Przegrywamy po sytuacji gdzie obrońca ma do piłki 10 metrów, przeciwnik ma 30 i on tą piłkę przejmuje, zagrywa do środka i strzelają bramkę. Także tu nie ma słów na takie zachowanie – podsumował Eugeniusz Wyląg, trener Polonii Bytom. W drugiej połowie niewiele, by nie powiedzieć nic się nie działo. Efekt? Goście z Warszawy “dowieźli” jednobramkowe prowadzenie do końca…

Czarna seria bytomskiej Polonii zatem trwa. Nie wygrywają seniorzy, nie wygrywają i młodzi.