Kibice Polonii zbierali pieniądze pod Urzędem Miasta
Kibice Polonii Bytom przekonywali dziś pracowników Urzędu Miasta, że warto ich wspierać. Mimo zachęty, niewielu dało się skusić. Jak Wam się wydaje, ilu tutaj przed urzędem udało się zebrać do puszek? – Myślę, że niedużo. Oprócz tego co wrzucił pan prezydent, pani prezydent Bieda, to są jakieś grosze – odpowiada Andrzej Gralka, Stowarzyszenie Kibiców Polonii Bytom. Prawie dwa tygodnie temu prezydent Bytomia zapowiadał przed naszą kamerą pomoc, a teraz gdy się pojawiła – słowa dotrzymał. – Wrzuciłem 50 złotych, ale jakby nie jest to koniec mojego wkładu finansowego, ponieważ powiedziałem, że przy okazji dorzucę więcej – wyjaśnia Piotr Koj, prezydent Bytomia.
Trzeba będzie jednak dużo więcej. Kibice o remont stadionu Polonii walczą od kilku tygodni. Zbierają pieniądze między innymi poprzez specjalną stronę internetową. Do dziś udało się im zebrać piętnaście tysięcy złotych. Kibice pojawili się na sesji rady miejskiej, na której zdecydowano o obcięciu wydatków w nowym roku. Na stadion w budżecie Bytomia z przewidzianych dziesięciu milionów – zostało zaledwie półtora miliona złotych.
Fani Polonii od początku swojej akcji zaznaczali, że nie są w stanie zebrać całej brakującej kwoty. Chcą tylko sprawę nagłośnić. Dla Mariusz Śrutwy, który karierę rozpoczynał w Polonii Bytom, taka akcja to zwycięstwo, bo jak mówi jej organizatorzy zwrócili na siebie dużą uwagę. – Czy znajdą dobrego wujka? Gdyby nie zaczęli szukać pewnie by nigdy nie znaleźli, a tak jest na pewno szansa, że ktoś się znajdzie. Ja nie wierzę, że znajdzie się ktoś kto da 10 mln i wybuduje nowy stadion.
Stadion, który według Zbigniewa Cieńciały, dziennikarza sportowego powstać powinien. Jednak nie dzięki pieniądzom zebranym przez kibiców. – To naprawdę jest wspaniała inicjatywa, że kibice czują potrzebę zbudowania nowego stadionu. Gorzej, że w mieście nie ma ludzi, którzy by im pomogli w tej determinacji.
Determinacji, którą docenia coraz więcej osób. Wkrótce ruszą aukcje piłkarskich pamiątek. A jakie jest zainteresowanie samą zbiórką przekonamy się po świętach – gdy będą podliczone pieniądze z rozstawionych w Bytomiu puszek.