RegionWiadomość dnia

Będzie monitoring na katowickim Nikiszu

To już drugi taki jarmark na katowickim Nikiszu. Ta impreza to zasługa mieszkańców ale także w dużej mierze Centrum Aktywności Lokalnej, które działa tu od czerwca ubiegłego roku.

Mieliśmy zawsze otwarte drzwi i łapaliśmy ludzi, którzy przechodzili obok, którzy byli czymś zainteresowani. Poza tym szukaliśmy, poprostu badaliśmy, rozmawialiśmy z wieloma osobami kto tu jest aktywny, kogo warto zaprosić na rozmowę, do kogo się wybrać, zaczęliśmy tych ludzi po prostu szukać – mówi Waldemar Jan, Centrum Aktywności Lokalnej w Nikiszowcu.

I dosyć szybko udało się ich znaleźć, a potem oni znaleźli wspólny cel – poprawę bezpieczeństwa w dzielnicy.

Wszyscy zawsze sądzą, że tu jest chacharstwo, że się szerzy chacharstwo. To musi zniknąć po prostu stąd. Wyrzucić wandali, żeby ludzie nie bali się tu przyjeżdżać – stwierdza Dariusz Kuc, mieszkaniec Katowic.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Właśnie temu ma służyć zainstalowanie kamer, na które mieszkańcom już udało się zebrać 13 tysięcy złotych. To oczywiście za mało, ale pomoc obiecało miasto.

Skuteczność działania doprowadzi do tego, żeby już w przyszłym roku uruchomić pewne punkty monitoringu – mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic.

Czyli pięć, a może nawet sześć kamer. Mają one sprawić, że nikt na Nikiszu nie będzie się czuł anonimowy. W projekt włączy się też tutejsza spółdzielnia mieszkaniowa.

Zadeklaowała udostępnienie pomieszczeń i zadeklarowała uruchomienie grupy tzw. szybkiego reagowania, czyli zatrudnienie na jednej zmianie kilku osób, które będą obserwowały co się dzieje w kamerach – dodaje Piotr Uszok.

Wystarczy tylko dobry pomysł i chęci, czyli coś, czego mieszkańcom Nikiszowca nie brakuje. Dlatego już myślą o kolejnym jarmarku, z którego dochód chcieliby przeznaczyć na remont parafialnych organów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button