Region

Niezwykła śmierć w miejscowości Wojska

Medycy, którzy przyjechali na miejsce zbrodni nic podejrzanego nie zauważyli. Na miejscu zdarzenia lekarz pogotowia nie rozpoznał rany postrzałowej i dlatego nie została powiadomiona policja.

Postrzelony młody mężczyzna, nieprzytomny został przewieziony śmigłowcem na oddział ratunkowy sosnowieckiego szpitala specjalistycznego. Personel placówki dostał informację, że mężczyzna poślizgnął się i uderzył głową o posadzkę. Badania pokazały co innego.

W przebiegu wykonywanej tomografii komputerowej głowy zaskoczyliśmy się, bo okazało się, że oprócz rany wlotowej jest rana wylotowa – mówi lek. med. Czarosław Kijonka, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Sosnowcu.

Mężczyzna zmarł. Jak to możliwe, że lekarz już na miejscu nie zauważył, że ofiara dostała postrzał w głowę? Przedstawiciele pogotowia zapewniają, że nie ma w tym nic dziwnego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Nie zawsze można od razu stwierdzić czym została zadana rana pacjentowi. W jakich okolicznościach. Czasami można to dopiero stwierdzić klinicznie na stole operacyjnym – wyjaśnia Jerzy Wiśniewski, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.

Tę wersję potwierdzają także lekarze. – Była to bardzo niewielka rana, na owłosionej części skóry głowy, a wiec trudna do zdiagnozowania w warunkach polowych – dodaje lek. med. Czarosław Kijonka.

Ale już dużo trudniej wyjaśnić jak to możliwe, że kilka godzin po pierwszej interwencji sytuacja się powtórzyła. Tym razem ten sam zespół ratowników został wezwany do ojca postrzelonego. Według wstępnych hipotez po tym jak z tej broni zabił syna, sam strzelił sobie w głowę. Ale i tym razem ratownicy rany postrzałowej nie zauważyli i orzekli zgon z przyczyn naturalnych.

Nie było potrzeby już w tym momencie oglądania całego ciała tego pacjenta – stwierdza Jerzy Wiśniewski, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.

A właśnie że była, mówią przedstawiciele policji, bo gdyby od razu dostali sygnał o postrzale, to natychmiast rozpoczęliby śledztwo.

Prokuratorzy chcą całą tę sprawę wyjaśnić.

W toku każdego śledztwa dotyczącego zabójstwa najważniejsze są oględziny na miejscu zdarzenia przeprowadzenie tego postępowania jest ważne dla późniejszego biegu postępowania – mówi Piotr Kisiel, Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach.

A właściwie dwóch: tego, które ma wyjaśnić dlaczego padły strzały i tego które wyjaśni dlaczego przez wiele godzin po zdarzeniu, służby nie miały pojęcia, że te strzały padły.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button