Pomoc dla Filipa

Filip jest jeszcze za mały, żeby zrozumieć jak ciężko jest chory. Jego rodzice długo myśleli, że jest zupełnie zdrowym dzieckiem. – Urodził się zdrowy, duży, 10 pkt w skali Apgar. Nic nie wskazywało na to, że będą z nim jakieś problemy. Niestety takie niepokojące zachowania zaczęły się pojawiać około 2 roku życia – opowiada Anna Markowska, mama Filipa. Wtedy Filip miał pierwszy autoagresywny napad. Diagnoza do dziś nie jest ostateczna: autyzm czy zespół Aspergera. Potem była już lawina innych chorób i coraz kosztowniejsze leczenie. – Nie mamy za bardzo skąd liczyć na pomoc, głównie rodzice, ale to też ograniczona pomoc. To są spore koszty – informuje Rafał Markowski, tata Filipa.

Koszty związane z badaniami, wyjazdami do lekarzy i rehabilitacją. To rodzice pokrywają większość wydatków. – Jeśli chodzi o te sprawy socjalne nazwijmy to, to już jest poza naszymi kompetencjami. Tutaj trzeba by szukać pomocy w innych instytucjach – stwierdza Jacek Kopocz, NFZ oddział w Katowicach. Dlatego też rodzice Filipa pomoc znaleźli w jednej z wrocławskich fundacji. To na jej konto można wpłacać pieniądze, które zostaną przeznaczone na leczenie Filipa. Przede wszystkim na kontynuowanie rehabilitacji. – Aby zapewnić Filipowi jak najbardziej optymalny rozwój taka terapia jest niezbędna i efekty widać gołym okiem z tygodnia na tydzień – mówi Izabela Suchta, terapeuta.

Dzięki terapii Filip nauczył się m.in. koncentrować na nauce i zabawie. Co znacznie pomaga w domowej rehabilitacji, ale bez pomocy lekarzy terapeutów nie ma szansy na powrót do zdrowia. – Brakuje sił, bo chciałoby się pomóc dziecku jak najbardziej się da, a nie ma na to pieniędzy – żali się Anna Markowska.

A gdyby były, to walka o zdrowie Filipa mogłaby być znacznie krótsza.

Więcej informacji na temat jak pomóc Filipowi znajdą Państwo na stronie www.pomagamyfilipkowi.zafriko.pl