Region

Kontrowersyjna kolekcja monet

W przeszłości Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i Donaldowi Tuskowi nie było po drodze. Teraz, ich karykaturalne oblicza połączy Tomasz Bodach, który nie ukrywa, że lubi, gdy jest o nim głośno. – Kłopoty to moja specjalność, odkąd narysowałem monetę, nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, to nie umywają się. Żeby na rynku zaistnieć, trzeba wychodzić ludziom naprzeciw i obnażać pewne wady tego społeczeństwa – stwierdza.

Bodach, znany rybnicki numizmatyk, wyprodukuje kilkanaście monet według pomysłu warszawskiego karykaturzysty Artura Krynickiego. – Są bardzo silnie związane z polityką, a niektóre związane są nawet z biznesem – przyznaje artysta. Największe kontrowersje spośród grona wybranych budzi bez wątpienia postać ojca Tadeusza Rydzyka, zwana przez Krynickiego biznesmenem kościelnym. – Osoby, które są inspiracją dla mnie, mogą być zadowolone z tego, że zupełnie nieodpłatnie robię im dużą reklamę – uważa. A ta z pewnością się przyda w roku, w którym czekają nas wybory.

Pomysł tandemu Bodach-Krynicki zaskoczył innego karykaturzystę, którego drogi z numizmatykiem połączyła karykatura Dody. Tomasz Bodach planował ją niedawno wyprodukować, jednak Marek Grela zarzucił mu plagiat. – Może dla innych karykaturzystów będzie to owocna współpraca, jednak osoba, której wiarygodność z różnych punktów widzenia podlega wątpliwości, dla mnie nie jest źródłem żadnej promocji – mówi.

Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w całej sprawie właśnie o promocję chodzi, nawet jeśli ściągnęłaby na artystę gromy. – Krytyka jest dobrą pożywką dla artysty, dla osoby, która jest kreatywna, dlatego spodziewam się dość ostrej krytyki i chciałbym, żeby była to krytyka konstruktywna – podkreśla Krynicki.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Pomysłu, by politycy pojawili się na monetach nie krytykuje ich kolekcjoner, który twierdzi, że upolitycznienia naszego codziennego życia nie da się już cofnąć. – Istnieją podteksty i dwuznaczności, można to odbierać jako coś artystycznego, czyli przedłużenie tej ręki plastyka na monecie – uważa Daniel Bieniecki, numizmatyk.

I ważne jedynie, by działalność artystyczna, nawet ta nakierowana na rozgłos, nie tylko rozgłosowi służyła.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button