Trwają badania kryminalistyczne napisu "Arbeit macht frei"

Teraz pod lupę wzięli go policyjni technicy, aby dzięki badaniom dokładnie odtworzyć przebieg przestępstwa i role poszczególnych sprawców.

Jak mówi rzecznik prasowy małopolskiej policji, Dariusz Nowak, przeprowadzono już badania daktyloskopijne, czyli odcisków palców, i zabezpieczono mikroślady. Teraz trwają badania mechanoskopijne.

Po zakończeniu badań policja przekaże napis prokuraturze, a ta zdecyduje o terminie powrotu historycznej pamiątki do Muzeum Auschwitz. Może się to stać około 20-go stycznia lub kilka dni później, prawie na pewno przed rocznicą wyzwolenia Auschwitz, która przypada 27-go stycznia. Jednak jest mało prawdopodobne, aby uszkodzony przez złodziei napis wrócił przed rocznicą nad bramę. Napis został skradziony przez czterech sprawców, wynajętych przez polskiego organizatora kradzieży, który działał na zlecenie ze Szwecji.