Pijany 19-latek krążył autem między peronami
Pierwszy z zatrzymanych, 37-letni mieszkaniec Bytomia, wpadł w ręce policjantów z „drogówki” około 4 nad ranem przy ul. Wyzwolenia, kiedy mając ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu prowadził renault megane.
Około 18:30 przy ulicy Batorego patrol zatrzymał do kontroli audi, kierowane przez 45-letniego bytomianina, u którego funkcjonariusze stwierdzili prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Najmłodszy z zatrzymanych wczoraj kierowców ma 19 lat i nie ma prawa jazdy. Najprawdopodobniej bez wiedzy ojca zabrał jego osobową hondę i „ruszył w miasto”. Jazda zygzakiem pomiędzy peronami dworca autobusowego przy placu Wolskiego nie uszła uwadze oczekujących tam pasażerów, którzy zaniepokojeni wyczynami nieodpowiedzialnego kierowcy, zatelefonowali na policję.
W chwilę później policjanci z Grupy Szybkiego Reagowania zatrzymali kompletnie pijanego 19-latka. Młodzieniec musiał wypić sporą ilość trunków, bowiem podczas badania stanu trzeźwości policjanci stwierdzili w wydychanym przez niego powietrzu 2,6 promila alkoholu.
Wszystkich trzech mężczyzn czeka już wkrótce spotkanie z prokuratorem, który zadecyduje o ich dalszym losie. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
