Trójka: Gosiewski o nowelizacji ustawy hazardowej

Poseł Gosiewski podkreśla, że dzisiaj już wiadomo, że projekt zmian w ustawie przygotowano uwzględniając interesy Totalizatora Sportowego. Jednak kiedy pełnił funkcję wicepremiera, nie zdawał sobie z tego sprawy. Przypomniał, że projekt trafił do niego od kierownictwa klubu, a następnie skierował go do Ministerstwa Finansów. Wszystko odbyło się według procedury – zapewnia były wicepremier. Dopiero później dowiedział się, że wiceszef klubu Krzysztof Jurgiel przekazał mu projekt, który przygotował wiceminister finansów Marian Banaś, przy udziale Totalizatora.

Wiceprezes PiS-u podkreśla jednocześnie, że wspieranie firmy, której właścicielem jest skarb państwa jest zgodne z interesem budżetu. I w tym Przemysław Gosiewski dostrzega największą różnicę między działaniami rządu Jarosława Kaczyńskiego a intencjami byłego posła PO Zbigniewa Chlebowskiego i jego kolegów. Rząd PiS-u próbował wspierać spółkę skarbu państwa, która obowiązkowo finansuje ze swoich dochodów ważne cele społeczne. Zbigniew Chlebowski – jego zdaniem – zabiegał o interesy wąskiej grupy przedsiębiorców – powiedział Gosiewski.

Przemysław Gosiewski zapowiedział, że chętnie stawi się przed komisją śledczą i przedstawi swoją wiedzę na temat prac nad ustawą hazardową w okresie rządów PiS-u. Na razie jednak nie zapadła decyzja o przesłuchaniu go przez komisję.