Kraj

Trójka – Politycy: Potrzebna jest debata ws. zmiany konstytucji

Przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych i prezydenta rozmawiali o projekcie ustawy zasadniczej, przedstawionym wczoraj przez Prawo i Sprawiedliwość. Przewiduje on zachowanie systemu parlamentarno-gabinetowego, za szefa władzy wykonawczej uznaje premiera. Poszerza zakres władzy i kompetencji prezydenta w stosunku do władzy wykonawczej, sądowniczej i ustawodawczej.

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS odpierał zarzuty, że projekt daje prezydentowi kontrolę nad rządem. Zwrócił uwagę, ze przepisy nie dają mozliwości wniosku o wotum nieufności wobec ministrów.

Krzysztof Putra dodał, że projekt nawiązuje do Konstytucji 3 Maja.

Poseł PO Jarosław Gowin przyznał, że zgadza się z niektórymi propozycjami PiS, na przykład tymi,dotyczącymi rozbicia dyktatu korporacji zawodowych i zakazującymi małżeństw homoseksualnych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jarosław Gowin skrytykował jednak rozstrzygnięcia, dotyczące podziału kompetencji prezydenta i rządu. Jego zdaniem, wejście w życie tych zapisów jeszcze bardziej skomplikowałoby relacje między tymi dwoma ośrodkami władzy.

Także europoseł Jarosław Kalinowski z PSL ma wątpliwości co do PiS-owskich propozycji uregulowania relacji między prezydentem i premierem.

Szef BBN Aleksander Szczygło powiedział, że prezydent ma zastrzeżenia do niektórych punktów projektu konstytucji autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi na przykład o brak zapisu o równouprawnieniu mężczyzn i kobiet . Szczygło zwrócił tez uwagę, że artykuł 20., który zakłada ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest sprzeczny z obowiązującą ustawą antyaborcyjną. Ustawa dopuszcza możliwość aborcji, gdy ciąża zagraża życiu matki lub jest wynikiem gwałtu.

Poseł SLD Ryszard Kalisz opowiedział się za powołaniem grupy refleksyjnej, która zajęłaby się ewentualnymi zmianami. Jego zdaniem, projekt przedstawiony przez PiS jest archaiczny i nawiązuje do XIX – wiecznych, konserwatywno – narodowych koncepcji państwa. .Kalisz zwrócił uwagę, że w myśl nowoczesnych koncepcji, to obywatel, a nie naród jest nadrzędną kategoria państwa. Jego zdaniem, projekt konstytucji autorstwa PiS tego nie uwzględnia.

W myśl projektu prezydent ma we współpracy z rządem ustalać strategiczne kierunki polityki państwa. Może odmówić powołania premiera lub ministra. Powołuje Radę Sądownictwa, jest jej przewodniczącym, może odwołać sędziego. Może wydawać rozporządzenia z mocą ustawy, może też po swoim wyborze rozwiązać Sejm. Zgodnie z projektem PiS prezydent jest zwierzchnikiem służby cywilnej. Jeśli nie spodoba mu się uchwalona przez Sejm ustawa, może doprowadzić do referendum.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button