11-latek przyniósł pistolet do szkoły

Funkcjonariusze ustalili, że jest to broń gazowa produkcji niemieckiej. Nastolatek przyznał policjantom, że wziął broń z domu bez wiedzy ojca, aby pochwalić się kolegom.

Do szkoły wezwano też ojca chłopca. Ten oświadczył, że broń należy do niego i przechowywał ją od ponad 2 lat w mieszkaniu, w szafce pod ubraniami. Mężczyzna przyznał też, że nie ma na nią pozwolenia.

Teraz odpowie przed sądem za nielegalne posiadanie broni. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.