Gala zawodowego boksu w katowickim Spodku już w marcu

“Diamond Boxing Night”- to nowa propozycja Andrzeja Grajewskiego na bokserskie gale w Polsce. – Gale będą maksymalnie trzy razy w roku. Jeżeli będzie potrzeba, to będą tylko dwie gale, ale na tych galach będę starał się skupić w danym momencie najlepszych bokserów w Polsce – mówi bokserski promotor.
Tym razem na ring wyjdą między innymi Mateusz Masternak, Damian Jonak oraz Maciej Zegan. Póki co tylko ten ostatni zna swojego rywala. Zegan w ringu spotka Artura Grigoriana, z którym w 2003 roku przegrał po kontrowersyjnej decyzji sędziów i stracił szansę na pas mistrza świata federacji WBO. – Jestem na pewno silniejszy fizycznie niż w 2003 roku. Tak że będzie walka i postaram się udowodnić, że Zegan i wtedy i teraz jest lepszym zawodnikiem – przyznaje bokser.
Walką wieczoru nie będzie jednak starcie Zegana, a batalia Damiana Jonaka. O tym pięściarzu głośniej było jednak ostatnio przy okazji pozabokserskiej walki. Jonak zmienił promotora, przeszedł do stajni Andrzeja Grajewskiego i zmuszony był walczyć na niemieckiej licencji. – To jest tylko i wyłącznie papierek, bowiem całym sercem jestem Polakiem i w dodatku lokalnym patriotą. Już na początku swoich rozmów z Panem Grajewskim podkreśliłem, że minimum raz w roku musi się odbyć walka z moim udziałem na Śląsku – podkreśla pięściarz.
W efekcie na Śląsku powalczy również Mateusz Masternak, który póki co nie chce walczyć z rodakami… – Amerykanie mogą sobie walczyć między sobą, bo tam jest 200 zawodników w jednej kategorii wagowej, a u nas? U nas jest 2-5-maksymalnie 10. Tak że mamy tylu obcych zawodników, że na razie (z nimi) się obijajmy – stwierdza.
6 marca przeciwnikiem Masternaka ma być zawodnik zza wschodniej granicy. Rywal Jonaka powinien być znany najpóźniej miesiąc przed galą.