Wiceprezydent Zabrza podejrzany o branie łapówek

– Mamy dowody, że będą dyrektorem kopalni przyjął co najmniej 109 tysięcy zł – mówi prokurator Leszek Goławski, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Według śledczych Adam K. miał brać pieniądze w zamian za przyśpieszenie płatności za wykonane na rzecz kopalni usługi lub kupione towary. W środę do sądu trafił wniosek o jego aresztowanie.
Więcej informacji na katowice.gazeta.pl
Zarzuty korupcyjne usłyszeli także obecny dyrektor Kopalni Wieczorek, Artur K. oraz pracownik biura zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego i były dyrektor Kopalni Staszic, Janusz S.
Mężczyźni przyjmowali łapówki w latach 2004-2008. Jak powiedział rzecznik Katowickiej Prokuratury Apelacyjnej, Leszek Goławski – Janusz S. przyjął łącznie kwotę 528 tysięcy, a Artur K. 56 tysięcy złotych.
Mężczyźni, pełniąc funkcję dyrektorów kopalń przyjmowali łapówki za preferowanie niektórych firm przy umowach na usługi górnicze.
Jeszcze dzisiaj prokuratura wystosuje wnioski o tymczasowe aresztowanie mężczyzn ze względu na wysokie prawdopodobieństwo mataczenia – czyli utrudniania śledztwa ze strony zatrzymanych.
Zatrzymanie dyrektorów kopalń to kolejny element sprawy, w ramach której w grudniu ubiegłego roku zatrzymano już 6 osób. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań.