Zgoda zdeklasowana przez SPR Lublin

Dla Spr-u Lublin porażka w ostatniej kolejce z Zagłębiem Lubin była pierwszą od 47 spotkań w lidze! Nie dziwi zatem fakt, że rudzianki po dwunastu minutach przegrywały z bardzo zmotywowanymi przyjezdnymi już różnicą siedmiu bramek. W 17 minucie nastąpiła zmiana w bielszowickiej bramce. Za Weronikę Mieńko na placu boju zameldowała się Joanna Musioł. Ten ruch trenera na niewiele się jednak zdał. Zawodniczki SPR-u grały lepiej, szybciej, a co najważniejsze skuteczniej. Efekt? Prowadzenie do przerwy 20-9. – Byłyśmy troszkę podłamane po porażce z Zagłębiem, dlatego od początku tak mocno się zmobilizowałyśmy by ten mecz poszedł po naszej myśli, ale nie spodziewałyśmy się, że tak łatwo nam pójdzie – mówi Agnieszka Wolska, SPR Lublin. Zawodniczki Zgody dzielnie walczyły, jednak nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki. Lublinianki trafiały z niemal każdej pozycji i po 50 minutach prowadziły już 30-17. – Z takim przeciwnikiem trzeba grać nie na 100%, ale 200%. Myślę, że to były główną przyczyną, że poległyśmy tak wysoko. Trzeba się poprawić – oznajmia Marzena Obruśnik, Zgoda Ruda Śląska.
Minimalna poprawa gry Zgody nastąpiła w samej końcówce. Rozmiary porażki jednak i tak były bardzo wysokie. Zgoda Ruda Śląska-Spr Lublin 23-38. – W Polsce bardzo rzadko latamy w kosmos. Był tylko jeden taki kosmonauta. Przeciwnik nie z tej półki zdecydowanie. Największy żal jest taki, że dzisiaj tak zagrały moje dziewczęta, a nie w sobotę. Gdybyśmy zagrali w sobotę tak jak dziś mimo tej wysokiej porażki, to byśmy do tego spotkania przystępowali w lepszych nastrojach – podsumował Dariusz Olszewski, trener Zgody Ruda Śląska.
W znakomitych nastrojach tyle, że do pucharowej potyczki z rumuńskim HCM Baia Mare przystąpią zawodniczki Spr-u Lublin. – My skupiamy się na pucharach, które są za tydzień. Mam nadzieję, że pojedziemy do Rumunii po wygraną i ostatnie cztery mecze również będą zwycięskie – deklaruje Krystsina Repelewska.
Lublinianki pierwsze spotkanie w ramach 1/8 pucharu EHF rozegrają 7 lutego w Lublinie. Rewanż tydzień później w Rumunii. Rudzianki natomiast czeka wyjazdowa batalia z AWF-em Wrocław.