Ziobro nie stawił się przed komisją naciskową
Początkowo termin był przesunięty na 24 lutego. Później pojawiły się wątpliwości związane z dostępnością sali, wyznaczonymi już przesłuchaniami innych świadków oraz możliwością przedłużenia zwolnienia Zbigniewa Ziobry.
Polityk PiS miał dzisiaj odpowiadać na pytania komisji dotyczące tak zwanej afery gruntowej. Chodzi o wywieranie nielegalnego wpływu na postępowania dotyczące polityków i dziennikarzy w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro już raz stawał przed komisją badającą naciski – w listopadzie 2008 roku. Wówczas przesłuchanie zostało przerwane lub – jak uważają inni członkowie komisji – zakończone. Podczas posiedzenia posłowie i eksperci dyskutowali, czy świadek powinien podpisać protokół z poprzedniego przesłuchania, czy też może to zrobić z odpowiednią adnotacją przewodniczący komisji. Brak podpisu może być przeszkodą w dalszych pracach komisji, na przykład w przeprowadzeniu konfrontacji z innym świadkiem. W rezultacie postanowiono zwrócić się do Ziobry o złożenie podpisu.
Komisja przyjęła – przy sprzeciwie przedstawicieli PiS – wniosek posła PO Roberta Węgrzyna o zwrócenie się do szefa CBA o przekazanie komisji śledczej wyników audytów prowadzonych w CBA od początku jego istnienia do 16 listopada 2007 roku.
Jutro komisja ma przesłuchać prezesa PiS, byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego.