Srebrny medal Justyny Kowalczyk
Złoty medal w sprincie wywalczyła Norweżka Marit Bjoergen. Trzecie miejsce zajęła Słowenka Petra Majdić.
Justyna Kowalczyk od początku finałowego biegu trzymała się na czele stawki. Na pierwszym podbiegu zaatakowała, ale rywalki trzymały sią blisko niej. W połowie dystansu walkę z Polka nawiązała Bjoergen i tylko te dwie zawodniczki liczyły się na finiszu. Norweżka wyprzedziła Kowalczyk na jednym z wiraży i nie oddała prowadzenia aż do mety.
Wcześniej Kowalczyk wygrała swoje biegi w ćwierćfinale i półfinale. W kwalifikacjach sprintu uzyskała piąty czas, najlepszy miała późniejsza zwyciężczyni – Bjoergen.
Srebrny medal jest dla Justyny Kowalczyk jej największym dotąd osiągnięciem w igrzyskach olimpijskich. Do dziś w dorobku miała jeden krążek – brązowy, wywalczony w biegu na 30 kilometrów cztery lata temu w Turynie. W Whistler dzisiejszy sprint był jej drugim występem – w poniedziałek zajęła 5. miejsce w biegu na 10 kilometrów techniką dowolną.
Także Marit Bjoergen osiągnęła w sprincie życiowy sukces – pierwszy w karierze złoty medal olimpijski. Swój pierwszy krążek – brązowy – wywalczyła Petra Majdić, która zdobyła medal mimo urazu, którego nabawiła się tuż przed startem. Podczas rozgrzewki Słowenka wypadła z trasy, lądując w głebokim rowie. Zdecydowała się na udział w biegu, choć zdiagnozowano u niej pęknięte żebro.
Kolejna konkurencja biegowa kobiet już w piątek. Zawodniczki wystartują w biegu łączonym 2 x 7,5 kilometra. Tytułu mistrzyni olimpijskiej będzie bronić Estonka Kristina Smigun-Vaehi.