Złodzieje prądu

Mimo braku licznika i odciętego prądu przez całe 10 lat w pewnym mieszkaniu światło świeciło, a elektryczne piece grzały na całego. – Przy przełączeniu tego zabezpieczenia można było włączyć zabezpieczenia przedlicznikowe, które nie powodowało zwarcie się dwóch tych samych faz i reszta przewodów była podłączona do wewnętrznej instalacji zasilającej, i tak powstało nielegalne podłączenie – tłumaczy pracownik firmy Vattenfall. Ale jak mówią pracownicy firmy Vattenfal tak naprawdę co mieszkanie to inna kradzież. – Widzieliśmy już wiele, wiele sposobów już poznaliśmy, ale to nie jest wszystko. Jeszcze są sytuacje, które są naprawdę – ludzie potrafią nas zaskoczyć swoją finezją przy próbach kradzieży prądu.
Tych kradzieży zdecydowanie przybywa w okresie zimowym. – Każdy chce się ogrzać. Dzień jest krótszy i pobór energii wtedy większy, zapotrzebowanie jest wtedy. Są to osoby, które nie zdają sobie sprawy, że jest to teraz przestępstwo, które jest niestety ścigane – informuje mł. asp. Grzegorz Szewczyk, Komisariat III Policji w Zabrzu. Firma Vattenfal w ciągu roku przez takie nielegalne pobieranie prądu traci nawet trzydzieści milionów złotych. – Są to kwoty szacunkowe, bo tak naprawdę ile jest nielegalnych poborów tego nikt nie wie. To są kwoty, to jest liczba wykryta przez nas – stwierdza Marek Knapik, Vattenfall.
Wykryć nielegalne podłączenie wcale nie jest tak łatwo. By nie płacić za prąd ludzie wpadają na co raz to nowsze pomysły, nie licząc się z tym jak wiele ryzykują. – Jeżeli robi to osoba niedoświadczona i nie myśli jak to robi, jednak prąd to jest coś czego nie widać, a kopie i potrafi narobić wiele szkód – uważa pracownik firmy Vattenfall. A często też zabić. – Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że takie nielegalne podłączenia to oprócz samego faktu przestępstwa kradzieży, to także niebezpieczeństwo dla wszystkich lokatorów danej posesji – oznajmia asp. sztab. Marek Wypych, KMP w Zabrzu.
Stąd wspólne kontrole policji i pracowników Vattenfalla w mieszkaniach gdzie zachodzi podejrzenie nielegalnego podłączenia. Firma Vattenfall uruchomiła również specjalny telefon alarmowy (032 303 53 03), na który można zgłosić nielegalną instalację, czy to elektryczną czy gazową. I choć kontrole w mieszkaniach są coraz częstsze, a kary surowsze to jak mówią pracownicy Vattenfalla często wracają w te same miejsca. – Ludzie, którzy już zaczęli kraść to już po prostu kradną cały czas. Twierdzą, że ten sposób jest dla nich wygodniejszy.
Mniej wygodnie robi się dopiero wtedy gdy darmowy licznik znów zacznie działać – i to z odsetkami.