Region

Wojna plakatowa w Dąbrowie Górniczej

W Dąbrowie Górniczej rozgorzała prawdziwa walka o organizacje pożytku publicznego. Co prawda nie wręcz, ale równie bezlitosna, a uderzenia przyjął nie worek a łamy gazet. Jeden polityk sprowokował, więc na odpowiedź nie musiał długo czekać. – Jest to w jakiś sposób łamanie dobrego schematu dlatego, że zaraz się okaże, że za rok będą wisieli wszyscy – uważa Piotr Drygała z UM w Dąbrowie Górniczej.

Tak naprawdę chodzi o jednego powieszonego nieopodal urzędu kandydata na prezydenta, którego wizerunek w oczy kole obecnie urzędującego, przez co jego urzędników sprowokował do ciętej riposty. – Jestem zaskoczony, że urząd miasta w Dąbrowie Górniczej, który jest tak mocno zdominowany przez polityków SLD mówi “nie” dla polityków – przyznaje Krzysztof Stachowicz, radny wojewódzki z PO. Polityków, którzy politykami przynajmniej w tej konkretnej sytuacji się nie czują lub czuć się nie nimi nie chcą. Tak jak Piotr Drygała, który za miejskie pieniądze stworzył i wykupił miejsce pod reklamę promującą 1 procent i przy okazji bijącą w polityków, a właściwie polityka – Krzysztofa Stachowicza. – Politycy nie powinni zabierać głosu w tym temacie? Myślę, że politycy mogą tak jak przy okazji nowelizacji ustawy, to jest miejsce dla polityków.  Ja jestem pracownikiem urzędu miejskiego. Jednak jak każdy człowiek, który działa społecznie w pewnym momencie dochodzi się do takiego a nie innego pomysłu jak start w wyborach – podkreśla Drygała.

Ważne tylko, żeby pomysł polityka na siebie nie służył tylko jemu a jeden procent – tak jak w Fundacji “Godne Życie” – posklejał rozbite życie niejednemu młodemu człowiekowi. – Każdego roku daję przede wszystkim na wyżywienie dla około 200 dzieciaków będących pod naszą opieką – stwierdza Łukasz Kolber z fundacji “Godne Życie”.

O to kto bardziej namawia do tej opieki rozpętała się gra polityczna, której nie rozumie specjalista od spraw wizerunku. – Polityk zwłaszcza samorządowy powinien najpierw coś dla ludzi zrobić, a dopiero potem korzystając z dobrej opinii starać się o stanowisko, obojętnie jakie – podkreśla dr Bohdan Dzieciuchowicz.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jednak mieszanie działalności społecznej z polityczną absolutnie nie przeszkadza tym, którzy z jednego procentu podatku są w stanie się wyżywić. – Każdy powinien namawiać do oddania 1 procenta, czy to jest polityk, czy to osoba prywatna bo, to jest szczytny cel – uważa Kolber. Cel, za który w Dąbrowie polityk politykowi nawet po cichu nie wystawi laurki, a raczej pokaże publicznie język. – Jeśli nawet moja akcja uraziła kogokolwiek zdjąć te bilbordy, z jednej strony, a z drugiej, jeśli przyniosłaby chociaż złotówkę tym organizacjom to warto było – oznajmia Stachowicz.

Warto będzie dopiero wtedy, gdy okaże się, że polityczne zamieszanie nie obetnie budżetu blisko 20 takich organizacji jak Fundacja “Godne Życie”.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button