RegionWiadomość dnia

Powrót Rahima

Pochodzi z Mikołowa. Dziś już ikona polskiej sceny hip hopowej. Pierwsze muzyczne kroki Sebastian Salbert szerzej znany jako Rahim postawił trzynaście lat temu z grupą 3-X-Klan. Te czasy doskonale pamięta Majkel, który wtedy zaczynał muzyczną przygodę, a dziś współpracuje z Rahimem. – Jak wychodził 3-X-Klan to już byłem tym słuchaczem hip hopu takiego rodzącego się gdzieś tam w Polsce. Mam do dzisiaj w samochodzie kasetę, już co prawda stan jest już opłakany, ale mam. Później była Paktofonika, która zrewolucjonizowała rynek hip hopowy w kraju. Dla wielu słuchaczy nieoceniona. Po jej rozpadzie Rahim udzielał się licznie w innych projektach. Założył własną wytwórnie Maxflorec, gdzie wypromował wiele interesujących projektów. W końcu poczuł, że nadszedł najlepszy czas na swój solowy album. – Prawie dwa lata temu miałem ją zrobić, ale miałem jakieś blokady w samym sobie przed zrobieniem tego. W pewnym momencie stwierdziłem, że po prostu zrobię tę płytę i nie będę o niej gadał. Nie będę o niej myślał, tylko będę ją pisał.

I napisał – szesnaście utworów, które mogą znów udowodnić, że hip hop ma się dobrze. – Cieszę się, że mój człowiek zrobił dobrą płytę, tyle mogę powiedzieć, chociaż nie przemierzyłem jej tak od deski do deski – mówi Majkel. Od deski do deski fani będą mogli ją przesłuchać już jutro. Wtedy płyta trafi do sprzedaży. Będzie także limitowana edycja – pięćset sztuk. Wszystkie z podpisami Rahima i z trójwymiarową okładką. Promować będzie ją teledysk ”Darkside”. Choć płyta nie ujrzała jeszcze światła dziennego, to już pojawiły się pierwsze pozytywne komentarze i ten jeden – najważniejszy. – Zadzwoniła mama ostatnio i powiedziała, że zrobiłem bardzo fajną płytę. Mówię jaką płytę? Ona: tą solową, jest zaje… Kiedy usłyszałem to z ust mojej mamy, to było to dla mnie coś. Tym bardziej, że jakby wiem, że ona zawsze mnie popiera.

O poparcie fanów też nie powinien się martwić. – To będzie rzecz myślę przełomowa dla tej muzyki. Trudno to oceniać przed słuchaniem, natomiast patrząc na jego dokonania wcześniejsze, na to jakich artystów lansuje w Maxflorec, jakie jest jego podejście do tej muzyki, to to może być dobra płyta – uważa Adam Złotorowicz, Antyradio. Sam artysta choć na scenie hip hopowej jest wyjadaczem debiutem trochę się stresuje. – W cudzysłowie – moje dziecko i wszystko jest od podstaw z mojej głowy wynika, a nie z połączenia jakiś tam kolaboracji i nie jest to wspólny mianownik trzech różnych stylów, tylko to jest mój styl – zaznacza Rahim.

Czy trafił nim w sedno – to okaże się już niebawem gdy płyta trafi na regały sklepowe.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button