Funkcjonariusze CBŚ przejęli 25 kg narkotyków

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego od kilku miesięcy rozpracowywali zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie zajmowali się handlem hurtowymi ilościami narkotyków. Po zebraniu wystarczających dowodów, stróże prawa uderzyli.
W Siewierzu zatrzymali volkswagena polo, za kierownicą którego siedział 30-letni mieszkaniec Bierunia. W przeszukaniu samochodu pomagali katowiccy celnicy z psem Pajką – wyszkolonym w poszukiwaniach narkotyków. Podejrzenia policjantów okazały się słuszne. Po zdjęciu tapicerki znaleziono ukryte tam 15 kilogramów amfetaminy.
Następny cios w interesy dilerów zadano w Bieruniu. W mieszkaniu 46-letniego mężczyzny, które – jak podejrzewali policjanci – służyło za magazyn narkotyków, odkryli kolejne 10 kilogramów amfetaminy. I w tym przeszukaniu pomagali celnicy z Pajką.
Z zabezpieczonych łącznie środków odurzających można było przygotować 250.000 działek dilerskich o czarnorynkowej wartości 0,5 miliona złotych.
Wstępnie ustalono, że zatrzymani mężczyźni działali na zlecenie organizatora dilerskiej siatki z Tychów. Zebrane przez śledczych dowody, pozwoliły na zastosowanie wobec obu handlarzy tymczasowego aresztu. Za zarzucane im przestępstwa grozi kara do 10 lat więzienia.
To dopiero pierwsze zatrzymania w tej sprawie. Policjanci prowadzący pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach śledztwo, określają je jako rozwojowe, nie wykluczając dalszych zatrzymań.