Premier Donald Tusk w Gruzji
Premier powiedział w Tbilisi, że Polska może współpracować z Gruzją w takich sprawach jak europejski reżim wizowy, czy projekty energetyczne. Jego zdaniem Gruzja jest najbardziej obiecującym partnerem w tym regionie. Szef polskiego rządu docenia postęp, czy wewnętrzne standardy prawne, jakie panują w tym kraju.
Premier dodał, że Gruzja będzie bliżej Europy, kiedy nie będzie postrzegana jako kraj, który sprawia kłopoty, lecz jako stabilizator regionu. Szef rządy spotkał się z członkami unijnej misji, utworzonej we wrześniu 2008 roku, miesiąc po wybuchu konfliktu Gruzji z Rosją. Jak powiedział – z punktu widzenia Gruzinów, ale także reputacji Wspólnoty Europejskiej jest ważne, aby misja kontynuowała swoją działalność. Tusk dodał, że przedstawiciele Unii mogą wiarygodnie opisywać rzeczywistość w tym regionie a ich praca pomoże wyciągnąć Gruzję z politycznej zapaści w jaką wpadł ten kraj dwa lata temu. W Tbilisi na misji przebywa ponad dwudziestu polskich żołnierzy i policjantów.
Donald Tusk podkreślał, że gwarantem stabilizacji regionu jest także bezpieczeństwo energetyczne. Premier przyznał, że Gruzja nie posiada ani złóż ropy ani gazu, ale może być jednym z alternatywnych korytarzy energetycznych. Zdaniem szefa rządu – to jest tak naprawdę przyczyną walki geopolitycznej w tym regionie. Według Tuska – w interesie Unii Europejskiej jest zatem wykorzystać Gruzję w transporcie cennych surowców energetycznych z dawnych republik radzieckich, a nie tylko samej Rosji.
Donald Tusk rozmawiał już z gruzińskim premierem Nikolozem Gilaurim. Wieczorem spotka się z prezydentem Micheilem Saakaszwilim.