Wielkie oszustwo w Porębie?

Blisko tysiąc dowodów wpłaty, których nie zrealizowano i sterta akt dochodzeniowych przeciwko jednemu człowiekowi – właścicielowi agencji Kamex. – Ja to się na Porębie dowiedziałam, że coś tu jest nie w porządku. No i właśnie poszłam zapytać, czy to wpłynęło, ale okazało się, że niestety nie. Musiałam jechać do Zawiercia i zapłacić ponownie – stwierdza Zofia Borówka. Takich ponownych wpłat musiało dokonać jeszcze blisko 1500 osób.
To efekt działania agencji Kamex. Jej właściciel jest podejrzany o przywłaszczenie blisko 50 tys. zł. Tłumaczy, że wszystko przez problemy finansowe agencji. – Doraźnie w formie, nazwijmy to pożyczki, miało to być z tych wpłat uregulowane, żeby uratować firmę. Niestety, nie udało się – przyznaje były właściciel agencji.
Trudno będzie też odzyskać utracone zaufanie mieszkańców. Tym bardziej, że wpłacone przez nich pieniądze pozostawały w rękach nieuczciwego pośrednika. I choć chluby to nie przynosi, o dziwo niektórzy mieszkańcy doceniają zaradność podejrzanego. – Tyle jest człowiek wart, na ile jest w stanie oszukać drugiego – uważa Stanisław Konieczniak. A potem wielu kolejnych.
Dlatego finału całej sprawy prędko się nie doczekamy, zapewnia Andrzej Świeboda z komendy powiatowej policji w Zawierciu. M.in. dlatego, że trzeba bęcie przesłuchać 1500 osób, a to na pewno będzie trwało dość długo. – Sprawca nie ukrywa się, sam się zgłosił, jest dyspozycyjny, zgłasza się na wezwania. Przekazał też policjantom wszystkie dokumenty, które posiadał prowadząc firmę – wyjaśnia kom. Świeboda. Jak sam mówi ma powody, aby starać się naprawić swoje dobre imię. – Ja jestem z tego środowiska i chcę wszystko tutaj naprawić, to co zrobiłem złego i funkcjonować, bo najprościej było stąd uciec i nic nie robić – wyznaje były właściciel agencji Kamex.
Mimo tej deklaracji większość mieszkańców wyrok już wydała. – To już ponad wszelką wątpliwość złodzieje – podkreśla Stanisława Kapral. Dlatego też dawni klienci Kamexu z nieuczciwym pośrednikiem finansowym poza odszkodowaniem, nie chcą mieć już nic wspólnego.