Region

Kuchnia od kuchni

Rozmowa o kulinarnych gustach to jak dolewanie oliwy do ognia. Każdemu przecież smakuje co innego. Chociaż pewien stały kanon najchętniej wybieranych przez Polaków potraw chyba jednak dałoby się stworzyć. – Zaczynając od regionalnych typu: rolada śląska, udziec cielęcy, który jest podawany z buraczkami oraz z ziemniakami z grilla, ale także stek górala – wymienia Wojciech Haramus, kucharz w Karczmie Pod Lotniskiem w Bielsku-Białej. Jednym słowem mięso, mieso, no i ewentualnie pierogi. Chociaż do tej listy znawcy branży, nie bez irytacji, dodają coś jeszcze. – Pomidorowa z ryżem oraz pieczony kurczak, a potem kotlet schabowy. Wszystkie te trzy rzeczy to jest po prostu pornografia kulinarna – stwierdza Robert Makłowicz, autor telewizyjnych programów kulinarnych.

Może i tak, ale za to zwykle bardzo smaczna. A przecież o to chodzi. Pardon. No może jeszcze o to, żeby powiedzenie zjeść dobrze nie dotyczyło tylko smaku. Ale i z tym, jak zapewniają obserwatorzy żywieniowych nawyków Polaków, jest podobno coraz lepiej. – Starają się zachować pewny poziom kultury i wszystko tak prawidłowo można powiedzieć spożywają posiłki u nas w karczmie. Czyli na przykład sztućce do ryby używają ich, goloneczko też innymi sztućcami – opowiada Tomasz Kiepura, kelner w Karczmie Pod Lotniskiem w Bielsku-Białej. A jeszcze innymi kulinarne nowości pokroju sushi. Chociaż akurat w tym przypadku zawsze jest jakaś altenatywa. – Najpierw zawsze podejmujemy próbę wytłumaczenia tego jak się posługiwać takimi pałeczkami. Natomiast jeżeli ktoś sobie nie radzi, to to jest takie ułatwienie. One same odskakują, także wystarczy ściskać – mówi Florian Piotrowski, restauracja SUSHI-DO w Bielsku-Białej. Byle nie za mocno, bo potem pozbierać wszystko do kupy bez użycia palców może być trudno. – Idzie to klientom coraz sprawniej. Za drugą, trzecią wizytą posługują się już pałeczkami coraz sprawniej. I to zapewnia im jakiś komfort jedzenia – dodaje Florian Piotrowski.

No chyba, że akurat sąsiad ze stolika obok w jakiś sposób ten komfort zakłóca. Ale i w tym przypadku zdania są podzielone. – Z punktu widzenia ludzi bekających, dziwnym zachowaniem jest niebekanie – oznajmia Robert Makłowicz. Podobnie jak z punktu widzenia ludzi uwielbiających surowe ryby, dziwne może być jedzenie na przykład steku. Innymi słowy, przy jedzeniu nie ma się czemu dziwić, chociaż od wieków nie brakuje rad i zaleceń na temat odpowiedniej etykiety przy stole. – Szczególnie panie zwracają na to uwagę, że biorąc cały taki kawałek do ust wyglądają troszeczkę tak napuszenie. Nie należy się tym przejmować – uważa Florian Piotrowski.

Podobnie jak tym, że książka kucharska otrzymana na przykład w prezencie jakoś dziwnie się nazywa. – Kuchnia dla zakochanych, dla samotnych i zakochanych, czy książka kucharska dla samotnych i zakochanych. Można powiedzieć, przecież generalnie kuchnia jest dla głodnego i dla tego, kto ma ochotę coś zjeść – zaznacza prof. Waldemar Żarski, literaturoznawca.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Lepszej puenty nawet najlepszy kulinarny dziennikarz by nie wymyślił.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button