MŚ w lotach: Małysz tuż za podium, Ammann 2,5 metra od rekordu świata

Przed czwartą, finałową serią Małysz był drugi, tracił do Ammanna 16,4 punktu. Ta strata okazała się nie do odrobienia. Co więcej, Polak po ostatnim skoku na 211,5 metra stracił miejsce na podium. Tymczasem Szwajcar osiągnął najdalszą odległość – 236,5 metra. Po pierwszym dniu Małysz tracił do Ammanna tylko 2,8 punktu, ale w trzeciej serii skoczył zaledwie 211 metrów, tymczasem gdy późniejszy zwycięzca – 227 metrów.

Drugie miejsce, ze stratą aż 25,5 punktów do Ammanna, wywalczył obrońca mistrzowskiego tytułu Austriak Gregor Schlierenzauer. W dzisiejszych próbach uzyskał 222,5 oraz 230,5 metra.

Trzeci Norweg Anders Jacobsen najpierw skokiem na 230 metrów awansował z ósmej na piąta pozycję, a potem – po osiągnięciu – 227,5 metra – sięgnął po brązowy medal.

Znakomicie w czwartej serii skoczył Czech Antonin Hajek – uzyskał 236 metrów, zaledwie o trzy mniej od rekordu świata.

Drugi z polskich zawodników, Kamil Stoch, w czwartej serii skoczył 218 metrów, bijąc swój rekord życiowy. Ostatecznie zajął w konkursie 16. miejsce.

Adam Małysz jeszcze nigdy nie zdobył medalu w mistrzostwach świata w lotach narciarskich. Czwarta lokata jest jego najlepsza w karierze. Tylko jeden Polak stanął na podium w tych zawodach – Piotr Fijas był trzeci w 1979 roku.

Na jutro w Planicy zaplanowano ostatnie wydarzenie zimowego sezonu skoków narciarskich – drużynowy konkurs o mistrzostwo świata w lotach.