Kraj

Będzie śledztwo ws. podsłuchiwania dziennikarzy przez ABW

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podsłuchiwała ich rozmowy z Wojciechem Sumlińskim, dziennikarzem podejrzewanym o płatną protekcję przy weryfikacji żołnierzy WSI. Podsłuchiwany był również adwokat Sumlińskiego – Roman Giertych. Stenogramy tych rozmów prokuratura udostępniła pełnomocnikowi wiceszefa ABW Jackowi Mące. Miały być wykorzystane w procesie cywilnym Mąki.

Cezary Gmyz powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że sąd podjął jedyną słuszną decyzję. Gmyz nie krył zadowolenia, że sąd zwrócił uwagę na najbardziej zadziwiające wątki sprawy – zgodę na wykorzystanie stenogramów w procesie cywilnym.

Sąd uznał za osoby pokrzywdzone w sprawie Cezarego Gmyza, Bogdana Rymanowskiego, Romana Giertycha i Wojciecha Sumlińskiego. To daje im szczególne prawa – będą mogli brać udział w przesłuchaniach szefostwa ABW i prokuratorów i zadawać im pytania. Gmyz zapowiada, że zamierza z tych praw skorzystać.

Wcześniej poznańska Prokuratura Okręgowa uznała, że w tej sprawie nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Warszawski sąd uwzględnił jednak zażalenia Cezarego Gmyza i Romana Giretych na tę decyzję. Śledztwo ma wyjaśnić, czy doszło do przekroczenia uprawnień i nadużycia władzy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button