Region

O przyszłości WPKiW

Buja w obłokach ten kto myśli, że w parku wszystko dobrze, bo według działaczy PiS czara goryczy została przepełniona. – Kompromitacja na oczach całej Europy i świata – uważa Czesław Sobierajski, radny wojewódzki PiS. Ta nastąpiła, bo podobno po perturbacjach z francuską firmą park zacznie się teraz staczać po równi pochyłej. A to wszystko także podobno sprawka jego zarządu. – To są główne moje zarzuty – marnowany czas i marnowane pieniądze – dodaje Maria Nowak, posłanka PiS.

Ale w jaki sposób, tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast podobno to, co w tytule zorganizowanej dziś przez PiS konferencji prasowej, który głosi: ”Passe Parc – sytuacja WPKiW po wycofaniu się francuskiego inwestora”. Tyle, że żaden Francuz z niczego się w parku nie wycofał, dlatego nabraliśmy podejrzeń, że organizatorzy konferencji być może niezbyt biegle językiem Napoleona operują. – Francuskim akurat nie. Akurat to nie pisałem ja, dlatego odpowiedzialności nie biorę za to, co jest tam napisane – odpowiada Czesław Sobierajski. Za słowa nie biorą, ale za park i owszem. I tak należy, bo WPKiW zamiast przeć do przodu już lata temu osiadł na laurach. – Tu nic nie przybyło, to co było 30 lat temu to jest. Żadnych nowych urządzeń – uważa Grzegorz Druzga.

A urządzeniem, które ma go rozruszać według przedstawicieli PiS nie jest absolutnie francuski inwestor uzbrojony w sztab fachowców i analityków. – Nie uwzględniono młodych, prężnych ludzi i z jakąś tam fantazją – mówi Maria Nowak. Na szczęście młodzi uwzględniają park, więc może to wystarczy. Choć pewnie przydałoby się jeszcze kilka nowych elementów z budowy, których mimo perturbacji z francuskim partnerem zarząd nie zamierza rezygnować. – Chciałbym, żeby niewątpliwie powstała kolej linowa zamiast Elki. Chciałbym, żeby powstało coś takiego jak akwarium – zaznacza Andrzej Kotala, prezes WPKiW.

Piękne oblicze parku nie jest zagrożone ponoć dlatego, że zarząd województwa nadal będzie pompował w niego pieniądze. W sumie kilkadziesiąt milionów złotych w ciągu kilku następnych lat. – Z naszej strony jest to dobry materiał, który został przyjęty i będzie realizowany – informuje Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego. Bez względu na to czyje racje przeważą park i tak będzie zmieniał swoje oblicze. A wszystko przez wesołe miasteczko, które ponoć jest kopalnią złota. – Wiemy dzisiaj, że wesołe miasteczko generuje potężną część zysku – oznajmia Andrzej Kotala, prezes WPKiW.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Zysk, który będzie przeznaczony na utrzymanie całej reszty, ale i to nie przekonuje działaczy PiS, którzy wietrzą w tym diabelski podstęp i przedstawiają swój pomysł na park. – Mamy główne hasło strategii: Marzenia tworzą rzeczywistość – stwierdza Czesław Sobierajski, radny wojewódzki PiS.

Niekonkretny, ale dobry. Byle tylko marzenia nie przesłoniły rzeczywistości.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button