Rosja/ Fałszywe alarmy bombowe

Saperzy sprawdzali wczoraj dwie stacje metra w Petersburgu – po anonimowych telefonach od mężczyzny o rzekomo podłożonych bombach. Na miejscu nic nie znaleziono i stacje kolei podziemnej ponownie oddano do użytku. Z kolei w Moskwie milicja zatrzymała w nocy kobietę, która przekazywała przez telefon fałszywe informacje o nowych zamachach planowanych w miejscowym metrze.
Tymczasem na wschodzie Moskwy milicja zatrzymała trzech mężczyzn przybyłych z prowincji, przy których znaleziono bomby domowej roboty. Natychmiast wszczęto wobec nich postępowanie karne w związku z posiadaniem materiałów wybuchowych. Na jednej z ulic zauważono zaś butelkę z wystającymi przewodami, która leżała pod milicyjnym samochodem. Po sprawdzeniu okazało się, że w butelce były śmieci.