Województwo dzień po katastrofie

W skupieniu i w zadumie Polska zatrzymała się w samo południe. Las zniczy, morze kwiatów, flagi przewieszone kirem. Tysiące wiernych poruszonych wczorajszą tragedią zapełniło kościoły. – W czasie żałoby narodowej łączymy się w modlitewnym bólu z całym narodem – mówi bp Tadeusz Szurman, Parafia Ewangelicko- Augsburska w Katowicach. Za ofiary smoleńskiej katastrofy modlono się dziś w m.in. katowickiej katedrze. – Czy nigdy nie doznamy ukojenia na tej ziemi? Czy naprawdę tamta ziemia jest przeklęta? – pyta ks. Marek Spyra, duszpasterz akademicki.

Mszy przewodniczył arcybiskup Damian Zimoń, który próbował wskazać sens tej zbiorowej tragedii. – Te ofiary się ze sobą spotkały w kategoriach wiary. Jest to coś niezwykle istotnego i trzeba przemyśleć w jaki sposób te sprawy mają wpływ na życie nasze. Bo Polacy pogrążeni w żałobie, szukają odpowiedzi na pytanie, jak poradzić sobie z tym co się stało? – Godnie przeżyć ten czas. Modlić się za ojczyznę, o zrozumienie tego przez nasz wszystkich.

– Przede wszystkim jest to zaskoczenie. Szok i straszliwy żal i smutek, nie do opisania. Nie można się z nim pogodzić.

Zdaniem psycholog Katarzyny Popiołek te trudne wydarzenia przeżywane razem, budują poczucie wspólnoty. – Taki moment takiego poczucia wspólnoty, solidarności, wspólnego odreagowania. Musimy teraz być razem i zacząć coś sensownego robić, żeby to wszystko nie poszło na marne. Już pojawiają się pierwsze propozycje jak uczcić pamięć tych, którzy zginęli. – Teatr zorganizuje wieczór wspomnień, a może jeszcze koncert żegnający tych, którzy odeszli z naszego województwa – informuje Krystyna Szaraniec, dyrektor Teatru Śląskiego.

Odeszli, ale zapadli w pamięć tysiącom ludzi, którzy dziś zapowiadają, że nie zapomną.