Kraj

Miejsce tragedii na razie bez ochrony?

Starosta gnieźnieński Krzysztof Ostrowski, organizator i uczestnik wyjazdu powiedział, że niedaleko lotniska na dużej przestrzeni są porozrzucane szczątki rozbitej maszyny. “Sami byliśmy zdziwieni, ze nas wpuścili” – powiedział Ostrowski “Rzeczpospolitej”.

Jego słowa potwierdza uczestniczka wycieczki, żona posła PiS Zbigniewa Dolaty. Według relacji starosty Krzysztofa Ostrowskiego, Rosjanie wydzielili kawałek terenu, gdzie potencjalnie wskazuje się miejsce śmierci prezydenta R.

Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski mówi, że myślał, iż teren jest dobrze zabezpieczony i nikt postronny nie może tam się dostać. “Jeśli Rosjanie otworzyli teren katastrofy, by ludzie mogli oddać hold ofiarom, to jest to jak najbardziej na miejscu” – powiedział Paszkowski. “Jeżeli jednak miało to na celu zaspokojenie ludzkiej ciekawości, to jest to niedopuszczalne” – dodał.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button